Pośród chaotycznych, zatłoczonych ulic handlowych Connaught Place w Delhi znajduje się starożytna studnia zwana Agrasen Ki Baoli. Ten starożytny zbiornik był niegdyś wypełniony wodami gruntowymi wydobywającymi się z głębi ziemi. Aby zejść do wody, ludzie musieli pokonać 108 kamiennych stopni prowadzących w dół. Ale nie wszyscy wracali na szczyt. Baoli jest jednym z miejsc uważanych za siedzibę innych sił, demonów lub innych złowrogich bytów. Przynajmniej tak mówią miejskie legendy, które rozwinęły się wokół tej studni. Baolis w północnych Indiach to studnie schodkowe, które czasami nazywane są również świątyniami wodnymi. Istnieje wiele studni schodkowych rozrzuconych po całych Indiach i są one nazywane różnymi terminami w różnych częściach kraju. W Delhi i Radżastanie nazywa się je Baoli w języku hindi. A w Gujarat – Vavami.

Jednocześnie większość z tych studni jest w stanie opuszczonym i z roku na rok popada w ruinę. Ze wszystkich studni znajdujących się w Delhi, Agrasen Ki Baoli jest najlepiej zachowana i utrzymana. Naprawdę można ją nazwać ukrytym klejnotem wśród ruchliwych ulic i bardziej popularnych atrakcji. Obecnie w Delhi zachowało się łącznie 14 baoli, które są obecnie chronione przez Archaeological Survey of India.

Podczas gdy turyści schodzą po schodach i robią sobie selfie, duchy zmarłych ludzi wędrują między ścianami i szukają spokoju.

Filmy i mistycyzm

Nawiasem mówiąc, Bollywood również wykorzystał tę architekturę podczas kręcenia niektórych scen w filmach. Najpopularniejsze filmy, w których można zobaczyć Agrasen Ki Baoli to PK z Aamirem Khanem w roli głównej i Sultan z Salmanem Khanem w roli głównej. Kręcono tu również sceny z thrillera Sridevi Mom z 2017 roku.

Po wejściu do tej imponującej konstrukcji można natychmiast poczuć się jak w historii. Schodząc po schodach, można odczuć stopniowy spadek temperatury, co również odgrywa rolę w postrzeganiu tego miejsca. Nawiasem mówiąc, według legend, studnia ta została zbudowana przez króla o imieniu Agrasen w czasach legendarnego eposu Mahabharata. Została ona później odbudowana przez społeczności Aggarwal, o których mówi się, że są potomkami Maharadży Agrasena.

Ale co z duchami i zjawami?

Do budowy tego zbiornika wykorzystano czerwone kamienie, zarówno cięte, jak i niecięte. Architektura tego budynku była tak dobrze przemyślana, że miejsce to nadal wygląda imponująco i jest bardzo dobrze zachowane. Agrasen Ki Baoli ma 49 stóp szerokości i 197 stóp głębokości, a zejście w dół ma 103 stopnie. Schody są trzypoziomowe, a podczas schodzenia można odpocząć na dowolnym biegu schodów.


Istnieje kilka miejskich legend na temat tego miejsca, tak lubianego przez mieszkańców Indii.

Nikt nie może tu przebywać przed wschodem lub po zachodzie słońca

Istnieje zasada zabraniająca ludziom wchodzenia po godzinie 18:00. Jest to oficjalna zasada ustalona przez administrację miasta. Jest to dość podejrzane, że nawet rząd nie chce, aby ludzie przebywali tam po zachodzie słońca. Istnieją twierdzenia sugerujące, że wynika to z faktu, że moc duchów wzrasta w nocy. I może właśnie dlatego ludzie nie mogą tu przebywać po zachodzie słońca.

Mieszkają tu istoty z innego świata

Mówi się, że żyją tu duchy lub demony z innego świata. Niektórzy uważają, że są to niespokojne dusze ludzi, którzy kiedyś żyli w naszym świecie. Mówi się, że po czasach Mahabharaty, z powodu pewnej klątwy, ludziom zabroniono wchodzić do Agrasen Ki Baoli. A ci, którzy weszli do środka, nigdy nie wrócili

Czarna woda

Uważa się, że to z powodu tej klątwy woda w baoli stała się czarna (kali pana). Co więcej, mówi się, że ta woda przyciągała ludzi do popełnienia samobójstwa. A jeśli ludzie dostali się tam przez przypadek, to, jakby doprowadzeni do szaleństwa przez coś lub kogoś, oddawali swoje życie skacząc do wody. Mówią, że nawet zwłoki tych, którzy wskoczyli do wody, nigdy nie zostały znalezione.

Czas, w którym klątwa się skończyła

Około sto lat temu klątwa, która odebrała życie nieznanej liczbie osób, była nadal obecna, ale po pewnym czasie czarna woda baoli nagle wyschła. Obecnie można zejść bardzo głęboko do studni – do tych poziomów, na których kiedyś znajdowała się woda.

Znak przy wejściu do studni.

Tutaj zawsze poczujesz czyjąś obecność

Wiele osób, które były w tym miejscu, skarżyło się, że czują, jakby ktoś szedł obok nich lub śledził ich od tyłu, nawet gdy nikogo nie ma w pobliżu. Podobno istnieje uczucie ciągłego nadzoru, ale nie ludzkiej obecności. Od czasu do czasu wielu osobom wydaje się, że słyszą za sobą dziwne dźwięki lub szelesty, choć w pobliżu nikogo nie ma. Być może jednak chodzi o to, że Baoli ma specjalną akustykę i możliwe jest, że odwiedzający słyszą odgłos własnych kroków lub kroków jednej z osób kilka poziomów nad nimi.

Istnieje wiele historii związanych z duchami w Baoli, które przerażają ludzi i dlatego boją się wchodzić na teren po zachodzie słońca.

Wiele osób słyszy tam dziwne, niepokojące dźwięki, a także upiorne wizje, w tym młodej kobiety ubranej w czerwone sari z częściowo spaloną twarzą.


Opracował: Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl

Zostaw komentarz


Aby zatwierdzić komentarz skorzystaj z dolnego suwaka *


  • Facebook

Szukaj temat