Rozpoczęły się zmiany na skalę planetarną. Mówią o tym od dawna wszyscy – jasnowidze, astrologowie, naukowcy, a nawet politycy. Wszyscy doskonale rozumieją, że stary świat nie może zostać nam zwrócony. Ale jeśli niektórzy wierzą, że zmieni się tylko geopolityka, a porządek świata stanie się inny, to ci, którzy widzą i czują nowe kosmiczne energie, rozumieją, że wszystko jest znacznie poważniejsze i bardziej globalne. Nadchodzą wydarzenia na skalę planetarną i wkrótce ludzkość odetchnie z ulgą.
Odwieczny taniec walki między Światłem a Ciemnością
Niewidoczny dla nas świat subtelny jest zamieszkany przez różne byty. Często kontrolują one nie tylko umysły jednostek, ale także narodów, państw i systemów.
Ziemia jest bardzo atrakcyjną planetą dla innych cywilizacji. Lobbuje tu ogromna liczba różnych interesów. Nasze czasy są zaostrzeniem konfrontacji między tymi siłami. Nazywamy to walką Światła i Ciemności, Dobra i Zła, ale w rzeczywistości wszystko jest tu o wiele bardziej skomplikowane – zaangażowanych jest zbyt wiele stron, a każda z nich ma swoje własne interesy i plany. Eskalacja odbywa się na wielu poziomach, a teraz nadszedł czas, kiedy ludzie powinni poznać prawdę.
Mistrzowie niższego świata
Temat reptilian jest dość trudny do zrozumienia. Wśród ludzi jest zbyt wielu sceptyków, którzy twierdzą, że dopóki sam tego nie zobaczę, nigdy w to nie uwierzę. Dlatego bardzo trudno jest uświadomić sobie, że jaszczuropodobni obcy istnieją nie tylko w filmach science fiction. Tymczasem istnieje wiele odniesień do tych stworzeń w starożytnych tekstach. O Anunnaki pisali starożytni Sumerowie, wiedzieli o nich starożytni Egipcjanie, meksykańscy Indianie i inni ludzie. Jest to rasa, która jest bardzo potężna pod względem technologicznym i pojawia się tam, gdzie jest coś, do czego można się przyczepić. Jeśli w aurze danej osoby jest choćby mała dziura, to siły Ciemności w postaci tych samych reptilian i im podobnych zrobią wszystko, by zawładnąć duszą i energią życiową.
Reptilianie są mistrzami niższego planu astralnego. Są również w stanie infiltrować ludzkie ciała i przebywać w naszym świecie. Od takich „ludzi” emanuje chłód, obojętność na wszystko i potężna siła. Nie tylko jasnowidze, ale także zwykły człowiek może poczuć coś nieziemskiego, całkowicie pozbawionego emocji i uczuć.
Oni odchodzą
Oprócz ciemnych sił istnieją również jasne. Reptilianie opuszczą naszą planetę w nadchodzących latach, ponieważ spektrum częstotliwości wibracji na Ziemi rośnie.
Dzieje się tak, ponieważ nasza część galaktyki zwraca się ku najjaśniejszej gwieździe w konstelacji Plejad – Alcyone. Mieszkają tam nasi opiekunowie – jest to najwyższa rasa, którą zamieszkują cywilizacje Wojowników Światła. Wibracje na Ziemi podnoszą się coraz szybciej. Doskonale odczuwają to ludzie, którzy mają w sobie dużo ciemności, którzy tkwią w niskich wibracjach. Cały ten „brud” zaczyna się wypalać, ciała są oczyszczane i nie każdy jest w stanie to znieść. Reptilianie nie są w stanie żyć w takich wibracjach, więc odchodzą. Zakończyli swoją misję.
Często ludzie unikają tego tematu, ale już teraz wielu jasnowidzów mówi, że nadchodzi czas masowego odejścia niskowibracyjnych lub, jak czasem mówią, „ciemnych”. Wydaje się, że wydarzenia z „kolorowymi” rewolucjami, wojnami, katastrofami spowodowanymi przez człowieka po prostu prowadzą nas do oczyszczenia Matki Ziemi.
Zawsze mnie zastanawia w takich artykułach, ile to jest wg. autora „wkrótce”? Warto może odnieść to słowo do jednostki czasu. Tak by było łatwiej.