Amerykański geolog Frank Kimbler, pasjonat ufologii, od 2010 roku przeszukuje okolice miasta Roswell w Nowym Meksyku za pomocą wykrywacza metali. Miasto to jest znane z tego, że w 1947 roku spadł tam z nieba dziwny obiekt. Oficjalnie władze USA oświadczyły, że był to tajny wojskowy balon meteorologiczny monitorujący testy broni jądrowej.
Jednak większość ufologów i opinii publicznej uważa, że rozbił się tam statek obcych z załogą. Wrak statku został zabrany przez wojsko, a następnie dokładnie zbadany, a wśród załogi był jeden lub dwóch ocalałych, których następnie przesłuchano i od których uzyskano wiele cennych informacji. Teoria ta jest poparta zeznaniami kilkudziesięciu osób, z których niektórzy twierdzą, że byli zaangażowani w usuwanie szczątków, badanie ciał zmarłych członków załogi, a nawet rozmowę z ocalałym obcym. Niestety, słowa są tylko słowami i żaden fizyczny dowód na rzeczywistość katastrofy UFO w Roswell nie został jeszcze przedstawiony opinii publicznej. Jednak odkrycie Franka Kimblera może w końcu nadać temu bieg. Po 14 latach poszukiwań Frank znalazł tutaj ponad 20 niezwykłych kawałków metalu.
Bardzo małe, nie większe niż paznokieć, ale analiza chemiczna najbardziej niezwykłego z nich wykazała, że było to w 100% czyste aluminium.
Tak czyste aluminium nie występuje w przyrodzie, a aluminium o wysokiej czystości wykorzystywane jest głównie w przemyśle lotniczym, a wraz z rozwojem technologii komputerowej także w dyskach twardych. Gdyby w Roswell faktycznie rozbił się tylko balon meteorologiczny, czyli balon z czujnikami, to skąd wzięłaby się czystość aluminium?
Zakłada się, że nie jest ono normalnie używane w sondach, ponieważ jest zbyt drogie, nawet do celów wojskowych. Zwłaszcza w tak odległych latach. Historia Franka Kimblera i jego dziwnego odkrycia została niedawno przedstawiona w serialu dokumentalnym Alien Encounters: Fact or Fiction na Discovery Channel.
Eksperci, którzy zbadali jeden z kawałków, stwierdzili, że dostarcza on „przekonujących dowodów” na to, że obcy rzeczywiście rozbili się na tym obszarze dziesiątki lat temu. Według prezenterki Chrissy Newton, były ufolog Pentagonu (nie podała jego nazwiska) powiedział jej, że podobne kawałki czystego aluminium znaleziono w innych miejscach katastrof UFO. Kimbler, który wykłada geologię w New Mexico Military Institute, gdy nie szuka szczątków UFO, mówi, że wyciągnął ten konkretny kawałek z mrowiska na polu w pobliżu Roswell. Mówi, że mrówki od dawna znane są z przynoszenia małych kawałków złota, miedzi, niklu, brązu i innych minerałów do swoich mrowisk, a ludzie poszukujący tych złóż często mieszali mrowiska, aby sprawdzić, czy w tych miejscach znajduje się coś wartościowego. Kimbler przyznaje również, że nie wszystkie dziwne szczątki, które znalazł, mogły pochodzić z UFO. Jest całkiem możliwe, że część z nich to po prostu śmieci pozostawione przez turystów. Jednak niektóre rzeczy mogą być „bardzo interesujące”.
Tom Hossain, starszy naukowiec w Cerium Labs, gdzie badano próbkę Kimblera, powiedział, że kawałek aluminium miał nie tylko niezwykłą czystość, ale także różnił się od aluminium przemysłowego używanego w różnych gałęziach przemysłu.
„Większość użytego aluminium to aluminium anodowane” – mówi Hossain. Anodowanie to proces elektrochemiczny, który przekształca metalową powierzchnię w dekoracyjną, trwałą i odporną na korozję powłokę zwaną tlenkiem anodowym.
Chroni to metal znajdujący się pod tą powłoką przed korozją poprzez reakcję z cząsteczkami tlenu w powietrzu i wodzie. Hossein ujawnił również, że fragment nie jest stopem, ale w rzeczywistości czystym aluminium. Znane są również zdjęcia z Roswell, na których wojskowi wydają się badać kawałki folii. Później ustalono, że były to części balonu meteorologicznego. Ale jeśli kawałek aluminium, który znalazł Kimbler, jest częścią tej „folii”, to ta sonda byłaby warta fortunę. Produkcja tak czystego aluminium jest trudna i kosztowna. I do czego służyło czyste aluminium w sondzie? Nic z tego nie ma sensu, jeśli był to tylko balon meteorologiczny.
Opracował: Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[…] i potwierdził, że jest on prawdziwym medium. Spotykał się z producentami w społeczności UFO, którzy pracują z Uri w jakimś charakterze, więc wiem, że jest on silnie związany ze […]
[…] demaskatorami, którzy oświadczyli, że pracowali nad materiałami pochodzącymi z wraków UFO. Przypuszczalnie nie oznacza to tylko latającego spodka z Roswell, ale wiele innych obiektów […]