Nareszcie rozpoczęto budowę planowanego od dawna Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu Europejskiego (E-ELT), który pozwoli na podjęcie się badań, jakich nikt do tej pory nie był w stanie wykonać.
Po kilku latach planowania i niedoborów finansowych nareszcie oficjalnie rozpoczęto budowę Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu Europejskiego (E-ELT). Obecnie podwykonawcy zajmują się konstrukcją głównej struktury oraz kopuły obserwatorium. Placówka ma stawiać czoła największym naukowym wyzwaniom naszych czasów już od 2024 roku.
Teleskop budowany jest na górze Cerro Armazones o wysokości 3060 metrów nad poziomem morza, znajdującą się w centralnej części pustyni Atakama w Chile, około 130 kilometrów na południe od miasta Antofagasta.
Zwierciadło główne teleskopu ma być zbudowane aż z 798 sześciokątnych elementów i posiadać 39 metrów średnicy. Z tego powodu, po ukończeniu jego budowy będziemy mieli do czynienia z największym teleskopem optycznym, nawet w porównaniu do przyszłych, jeszcze niezrealizowanych projektów, takich jak Thirty Meter Telescope.
Łącznie teleskop zapewni badaczom 978 metrów kwadratowych powierzchni zbierającej – 13 razy więcej niż obecnie największe teleskopy, 100 milionów więcej niż nieuzbrojone oko. Dlatego obserwatorium pozwoli na przechwytywanie znacznie większych ilości światła, dzięki czemu astronomowie będą mogli dostrzec szczególnie odległe galaktyki, odnaleźć maleńkie planety oraz zdobyć więcej informacji na temat masywniejszych planet.
Badacze nie będą mogli skorzystać z pełni możliwości teleskopu, aż do kilku lat po 2024 roku, w którym ESO rozpocznie drugą fazę budowy. Niemniej, konstrukcja już ma swoje pozytywne efekty. W jej ramach podłączono pobliskie Obserwatorium Paranal do chilijskiej sieci elektrycznej. Ten prosty dodatek gwarantuje większą niezawodność, a także obniży koszty eksploatacji.
Źródło: ESO
Artykuł pochodzi z witryny: www.conowego.pl