Foto: Pixabay/AIAA, CC0 Creative Commons
Największa w Stanach Zjednoczonych organizacja skupiająca ekspertów technicznych z sektora rządowego i prywatnego stwierdziła, że ostatnie dyskusje na temat zjawiska UFO wskazują, że obiekty te stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lotnictwa. Dlatego ich najlepsi inżynierowie lotniczy i naukowcy zebrali się aby opracować plany i strategie ochrony nas przed UFO. Amerykański Instytut Aeronautyki i Astronautyki (AIAA), do którego należą najwięksi krajowi kontrahenci z branży obronnej i NASA, powołał trzy komisje, które mają zbadać technologię i jej wpływ na bezpieczeństwo pilotów i pasażerów, a także skoordynować działania z agencjami rządowymi i międzynarodowymi naukowcami, którzy również badają tę kwestię.
Rozpoczęty przez nich projekt ma na celu zbadanie UAP, ponieważ uważają, że ostatnie bliskie spotkania z enigmatycznymi obiektami latającymi stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa samolotów wojskowych i komercyjnych. UAP (Unidentified Aerial Phenomena) to popularne ostatnio określenie niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO).
„Wkraczamy na nowe terytorium. Ten temat nie każdemu przypadnie do gustu. Nie chodzi o to, by zmuszać ludzi do przyjrzenia się temu, jeśli nie są gotowi, ale muszą się temu przyjrzeć. Jest ich więcej niż możemy sobie teraz wyobrazić” – powiedział Politico Ryan Graves, były pilot myśliwca amerykańskiej marynarki wojennej i wykonawca prac obronnych, który przewodniczy grupie zainteresowań Niezidentyfikowane Zjawiska Aerospace AIAA. „Musimy wziąć kawałki z wielu różnych dziedzin i połączyć je w nowy sposób, aby znaleźć odpowiedzi” – dodał Graves, który w 2014 i 2015 roku zgłosił własne doświadczenia z UFO unoszącym się nad jego odrzutowcem myśliwskim F/A-18 Hornet.
Opisuje on tych, którzy już podpisali się pod projektem, aby użyczyć swojej wiedzy, jako od „ludzi, którzy pracowali w NASA przez ponad 30 lat” do „nietradycyjnych członków ze społeczności technologicznej”. Wielu członków 30-tysięcznego stowarzyszenia AIAA – składającego się z kontrahentów z branży lotniczej i kosmicznej, agencji rządowych, ośrodków analitycznych i start-upów – już zgłosiło się do udziału w tym przedsięwzięciu i było bardzo entuzjastycznie nastawionych. Dołącza do nich również Ravi Kopparapu, naukowiec planetarny z amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, gdzie bada ewentualną możliwość zamieszkania planet podobnych do Ziemi. Ta nowo powstała inicjatywa AIAA skupi się przede wszystkim na wpływie na bezpieczeństwo lotnicze, gdy niezapowiedziane jednostki lotnicze wkraczają w chronioną wojskową przestrzeń powietrzną lub przechodzą niebezpiecznie blisko lotów komercyjnych. Graves podał jako przykład 11 bliskich spotkań od 2019 roku – w których UFO zbliżyło się do samolotu na odległość 150 metrów – o których zastępca dyrektora ds. wywiadu marynarki wojennej USA Scott Bray poinformował Kongres w maju.
„To prawie jak bycie pilotem i zobaczenie pocisku przelatującego obok ciebie, prawda?” powiedział Graves, opisując jedno z takich spotkań z przelatującym obok UFO. „Ludzie nie mają pojęcia, co się dzieje. To będzie przerażać ludzi”.
Starania AIAA, według wewnętrznego briefingu, wynikają z przekonania, że niepewność co do UFO naraża pilotów, pasażerów i siły wojskowe na niekontrolowane ryzyko. Tak więc jej misją jest „poprawa bezpieczeństwa lotniczego poprzez zwiększenie wiedzy naukowej i zmniejszenie barier w badaniu niezidentyfikowanych zjawisk lotniczych”. I twierdzi, że „AIAA ma wyjątkową pozycję, aby służyć naszemu rządowi i naszym obywatelom jako neutralne źródło naukowe i techniczne”. Choć oficjalnie inicjatywa ma skupiać się przede wszystkim na eliminacji zagrożeń bezpieczeństwa, Graves twierdzi, że prawdziwym zamiarem jest dowiedzenie się więcej o tych UFO, które są naprawdę niewyjaśnione. Mówi jednak, że zdecydowaną większość zgłoszonych obserwacji można wytłumaczyć, np. dron wyniesiony przez huragan o jakieś 800 kilometrów w górę.
Zakłada, że większość z nich można ostatecznie wyjaśnić, dlatego widzi ich skupienie na zastosowaniu wysiłków i energii technicznej i naukowej do zbioru anomalnych danych. „Nie chodzi o skupienie się na programach dronów przeciwnika lub ingerencji [dronów] w wojskową przestrzeń powietrzną” – powiedział Graves.
Nowy komitet AIAA zajmujący się sprzętem takich niezidentyfikowanych urządzeń latających ma w zanadrzu kilka badań. Ma nadzieję, że do końca roku uda się zakończyć prace nad naukowymi ramami katalogowania środków do wykrywania UFO. Do końca 2023 roku powinien zostać opublikowany pierwszy „State of Tech Report”, a następnie na początku 2024 roku recenzowany manuskrypt badawczy szczegółowo opisujący metody stosowane do oceny UFO.
