Większość ludzi z pewnością słyszała o słynnej budowli megalitycznej, jaką jest angielski Stonehenge, ale chyba tylko nieliczni wiedzą, że istnieją w świecie setki innych „henges”. Spotyka się je w Szkocji, Irlandii, Islandii i francuskiej Bretanii, a nawet w tak północnym kraju, jak Szwecja i tak południowym, jak północne wybrzeże Afryki.
Na terytorium Armenii znajduje się wiele śladów starych cywilizacji, istniejących niegdyś w tym regionie. Wiek niektórych zabytków archeolodzy określają na kilka tysięcy lat. Najbardziej jednak przyciąga uczonych megalityczny kompleks Karahundż. Wciąż trwają spory o jego przeznaczenie, ale badacze są zgodni co jednego: Karahundż jest bardzo podobny do sławnego Stonehenge.
Ogromny zespół megalityczny znajduje się na południu Armenii, w pobliżu miasta Sisjan, na górskim płaskowyżu położonym na wysokości 1770 m n.p.m. Ta zagadkowa budowla zajmuje powierzchnię około siedmiu hektarów i przedstawia okrąg utworzony z setek ogromnych, pionowych kamieni. Pewnie z tego powodu miejscowi nazywają to miejsce „stojącymi kamieniami”.
Nazwę Karahundż otrzymał megalityczny monument od radioastronoma Parisa Herouni. W tłumaczeniu z ormiańskiego „kar” znaczy „kamień”, a „undż” (pundż) – dźwięczeć, mówić”, czyli w sumie: „dźwięczące, mówiące kamienie”.
ARCHITEKTURA MEGALITU
Karahundż można umownie podzielić na kilka części: elipsę centralną, dwie odnogi – północną i południową, północnowschodnią aleję, grzędę kamieni przecinającą elipsę centralną oraz pojedyncze kamienie. Wysokość kamieni waha się od pół metra do trzech metrów, a waga sięga 10 ton. Prawie każdy kamień posiada w górnej części regularny otwór, będący dziełem rąk ludzkich.
Elipsa centralna (45 na 36 metrów) składa się z 40 kamieni. W jej centrum widać ruiny jakiejś budowli, prawdopodobnie religijnego przeznaczenia. Najpewniej odprawiano tutaj rytuały na cześć boga Ara, jako że dawna świątynia tego boga w okolicach Erywania posiada takie same proporcje.
Uczeni stwierdzili, że kamienie były pozyskiwane w pobliskim kamieniołomie. Owiązane linami, były wyciągane z pomocą zwierząt pociągowych. Otwory wykonywano już na miejscu.
Wiek kompleksu Karahundż nie został dokładnie ustalony. Uczeni wymieniają kilka wariantów: 4500, 6500 i 7500 lat. A niektórzy uważają nawet, że został zbudowany w VI tysiącleciu przed naszą erą.
STAROŻYTNE OBSERWATORIUM
Pierwsze badania mające na celu wyjaśnienie przeznaczenia megalitu miały miejsce w 1984 roku. Armeński archeolog O. Chnkikjan jako pierwszy stwierdził astronomiczne przeznaczenie zabytku. Na terenie Karahundż pracowało później jeszcze kilka ekspedycji naukowo-badawczych. Najbardziej intensywne prace prowadzili astrofizycy Paris Heruoni i E. Parsamjan.
We wrześniu 2010 roku kolejną ekspedycję zorganizował astrofizyk z Uniwersytetu Oksfordzkiego, dr Mihran Wardanjan, który zamierzał zweryfikować poprzednie wyniki badań oraz stworzyć aktualne mapy 3D.
Doktor Wardanjan jest przekonany, że Karahundż stanowi jedno z najstarszych obserwatoriów astronomicznych świata. Według niego, nie ulega wątpliwości, że budowla jest ukierunkowana na Słońce z odpowiednim uwzględnieniem położenia Księżyca i – co bardzo ciekawe – również niektórych gwiazd i planet, o czym świadczą maleńkie otwory wywiercone w monolitach i skierowane na horyzont.
Właśnie te otwory czynią Karahundż unikatowym pośród wszystkich podobnych zabytków. Wywiercone w masywnych kamieniach otwory zapewniają wysoką dokładność i stabilność kierunku celu. Ciężar i twardość kamieni sprawiły, że był to bardzo pewny instrument do obserwacji obiektów nieba na przestrzeni wielu wieków.
Otwory mają średnicę 4-5 cm i są położone 15-20 cm poniżej górnej krawędzi kamieni. Z obu stron otwory rozszerzają się stożkowo do średnicy 12 cm. Ich wewnętrzna powierzchnia jest czysta i gładka, i wygląda na celowo wypolerowaną. Dla zapewnienia większej dokładności w otwory mogły być wkładane rurki wykonane z trzciny albo gliny, o czym świadczą stożkowe wyloty. Otwory wykonano narzędziami z końcówkami z obsydianu (twarde szkliwo wulkaniczne).
Dzięki kamiennemu obserwatorium ówcześni mieszkańcy Armenii nie tylko śledzili ruchy ciał niebieskich, ale też tworzyli dokładny kalendarz przydatny do określania terminów prac rolniczych oraz podróży.
Niemniej jednak pozostaje wciąż zagadką, kto ich tego nauczył. Przecież aby zbudować takie obserwatorium, trzeba było nie tylko umieć korzystać z otrzymanych obserwacji, ale też posiadać odpowiednią wiedzę z dziedziny matematyki i astronomii.
MAPA GWIAZDOZBIORU ŁABĘDZIA
Jest rzeczą zadziwiającą, że położenie kamieni Karahundż praktycznie w zupełności powtarza rysunek, utworzony na Ziemi przez piramidy chińskie. Z wysokości zaś można zauważyć, że kamienie w centrum budowli odtwarzają schematycznie Gwiazdozbiór Łabędzia, to zna czy każdemu kamieniowi odpowiada określona gwiazda. Zwolennicy tej hipotezy są przekonani, że istniała tutaj jakaś rozwinięta cywilizacja, która w ten sposób uwieczniła w kamieniach atlas gwiezdnego nieba.
Powstaje pytanie: dlaczego właśnie Gwiazdozbiór Łabędzia, a nie na przykład znana wszystkim Wielka Niedźwiedzica? Istnieje przypuszczenie, że w tamtym czasie położenie gwiazd było inne, ponieważ w międzyczasie zmienił się kąt pochylenia osi ziemskiej.
ARMEŃSKI STONEHENGE
Jak twierdzi Waczagan Wagradjan, kandydat nauk biologicznych Uniwersytetu Rosyjsko-Armeńskiego, między sławnym brytyjskim Stonehenge i armeńskim Karahundż istnieje określony związek. Mało tego: uważa on, że budowniczowie Stonehenge przynieśli na wyspy kulturowe dziedzictwo swoich ormiańskich przodków, jako że armeński megalit jest starszy od brytyjskiego o prawie 3000 lat. Świadczyć ma o tym również zbieżność nazw. Pierwsze ich człony – „kar” i „stone” oznaczają „kamień”, a drugie człony są niejednoznaczne.
Bez względu na to, czy kamienie Karahundż były miejscem odprawiania rytuałów, czy prowadzenia obserwacji astronomicznych oraz bez względu na dokładną datę budowy i znaczenie nazwy, armeński kompleks megalityczny stanowi wspaniały zabytek starożytnego świata.
Źródło: www.olabloga.eu