Gdy w 1926 r. rosyjski filozof Mikołaj Roerich przemierzał góry Azji Środkowej, on i jego przewodnicy byli zafascynowani, gdy zobaczyli niesamowitą złotą kulę unoszącą się na niebie.
… Wysoko w górze, na bezchmurnym niebie, wyraźnie widzieli złoty, kulisty obiekt, który z ogromną prędkością poruszał się na północ od gór Ałtaj. Skręcając ostro na południowy zachód, złota kula szybko zniknęła za Górami Humboldta. – Rozdział 4 książki „Niewidzialny orzeł: historia nazistowskiego okultyzmu” autorstwa Alana Bakera.
Czy wiesz, że dr Edmund Halley, odkrywca Komety Halleya i królewski astronom Anglii, wierzył również, że Ziemia jest pusta w środku i ma trzy „piętra”?
Chociaż w czasach współczesnych wiele osób wysuwa różne teorie na temat tego, że Ziemia jest pusta, wiele kultur wierzyło w to samo od niepamiętnych czasów. Opisy pustej ziemi, wewnętrznej ziemi i świata wewnątrz naszej planety można znaleźć w wielu starożytnych kulturach na całym świecie. Co by było, gdyby klasyk Juliusza Verne’a Podróż do wnętrza Ziemi okazał się prawdą?
A jeśli gdzieś tam w dole jest nowy świat, który czeka na odkrycie, miejsce, gdzie żywe istoty w jakiejś formie zamieszkują głębiny naszej planety, miejsce, o którym starożytne kultury i cywilizacje wiedziały wcześniej?
A jeśli jest to prawda?
Zaskakujące jest to, jak wiele starożytnych kultur i religii wspomina o istnieniu świata wewnątrz naszej planety. Co ciekawe, babiloński bohater Gilgamesz odwiedził swojego przodka Utnapisztima w łonie ziemi. W mitologii greckiej Orfeusz próbuje uratować Eurydykę z podziemnego piekła. Wierzono, że faraonowie egipscy komunikowali się ze światem podziemnym, do którego można się było dostać przez tajne tunele ukryte w piramidach. Według Indian Macuxi – rdzennej ludności zamieszkującej region Amazonii w krajach takich jak Brazylia, Gujana i Wenezuela – to właśnie oni są potomkami dzieci słońca, stwórcy ognia i chorób oraz obrońcami „wewnętrznej ziemi”. Według rdzennych mieszkańców Macuxi, mieli oni za zadanie pilnować wejścia i nie dopuszczać obcych do „pustej ziemi”.
Legendy ludu Macuxi mówią, że ci, którzy wchodzą do tajemniczej jaskini, wędrują przez trzy dni, schodząc po ogromnych schodach, których każdy stopień mierzy około 33 cali [niecałe 84 centymetry].
Po trzecim dniu zostawiają swoje pochodnie i kontynuują wędrówkę „w głąb” ziemi, oświetleni światłami obecnymi już w jaskiniach – ogromnymi lampionami wielkości arbuza, świecącymi tak jasno jak słońce.
Buddyści wierzyli (i nadal wierzą), że miliony ludzi żyją w Agharcie, podziemnym raju rządzonym przez Króla Świata. Jak widać, istnieją liczne legendy ustne i starożytne teksty, które mówią nie tylko o pustej ziemi, ale także o mitycznych krainach istniejących na naszej planecie. W rzeczywistości w wielu starożytnych tekstach można odnaleźć wzmianki o istnieniu istot z „innego” świata, które żyją Wewnątrz naszego świata.
Taki świat w buddyzmie tybetańskim i w starożytnych tradycjach hinduistycznych nazywany jest Szambhala.
Szambhala, sanskryckie słowo, które można przetłumaczyć jako „miejsce spokoju” lub „miejsce ciszy”, jest wymieniane nie tylko w buddyzmie, ale także w starożytnych tekstach, takich jak Kalaczakra Tantra, a także w starożytnych pismach kultury Shangshung. Szambhala to kraina tysiąca imion. Mówi się, że Szambhala to ukryte królestwo, które istnieje wewnątrz naszej planety – magiczne miejsce, którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć i które niezwykle trudno jest odnaleźć.
Miejsce duchowe czy fizyczne?
Dalajlama ciekawie powiedział podczas przemówienia, które wygłosił w 1985 r:
Możemy odwołać się do wspomnianych wyżej zasad duchowych, którymi niegdyś kierowała się Atlantyda i które zostały wypowiedziane przez greckiego filozofa Platona i innych uczonych. Manly P. Hall, historyk, pisarz i mason 33. stopnia, wyjaśnił to w następujących słowach:
Współczesna tradycja teozoficzna wyjaśnia to dalej:
Wielu ludzi próbowało odnaleźć Szambhalę i przez lata szukało jej na całym świecie. Wykładowca, autor i badacz religii porównawczej i mitologii, dr Edwin Bernbaum, sugeruje, że choć Szambhala jest rzeczywiście okrągła, to jest przedstawiana jako ośmiopłatkowy kwiat lotosu, który jest symbolem czakry serca. Bernbaum pisze w swojej książce The Path to Shambhala (Droga do Szambali), że ścieżka do Szambali nie jest CZYSTA. W rzeczywistości Szambala jest fizycznym miejscem, które rzekomo istnieje w ludzkiej rzeczywistości, ale jest również uważana za sferę duchową, która nie jest ograniczona do świata fizycznego. Niektórzy mogą nawet powiedzieć, że jest to miejsce nadprzyrodzone, które istnieje w INNYM wymiarze.
Artykuł opublikowany przez dziennikarza BBC, Michaela Wooda, zawiera interesujące odniesienia do Szambhali. Wood opisuje królestwo Szambali jako zaginione królestwo „zakopane” gdzieś w Himalajach. Według Wooda mieszkańcy Shambhali żyją w pokoju i harmonii oraz wiernie przestrzegają zasad buddyzmu. Szambhala to miejsce, gdzie nie ma wojen, smutku ani zmartwień.
Komentator Kalaczakry Tantry stwierdza:
Kraina Szambhali leży w dolinie. Dostęp do niej jest możliwy tylko przez pierścień śnieżnych szczytów ułożonych jak płatki lotosu. W centrum znajduje się dziewięciopiętrowa kryształowa góra górująca nad świętym jeziorem oraz pałac ozdobiony lapis lazuli, koralami, kamieniami szlachetnymi i perłami. Shambhala to królestwo, w którym mądrość ludzkości została uchroniona przed zniszczeniami i zepsuciem czasu i historii i jest gotowa uratować świat w potrzebie.
Przepowiednia Szambali głosi, że każdy z 32 królów będzie panował przez 100 lat. W trakcie ich rządów warunki w świecie zewnętrznym ulegną pogorszeniu. Ludzie będą mieli obsesję na punkcie wojny i będą sprawować władzę dla niej samej, a materializm zatriumfuje nad wszelkim życiem duchowym. W końcu pojawi się zły tyran, który będzie gnębił ziemię w despotycznych rządach terroru. Ale właśnie wtedy, gdy świat wydaje się być na skraju zagłady i zniszczenia, mgły unoszą się i odsłaniają lodowate góry Szambhali. Wtedy 32. król Szambhali, Rudra Czakrin, poprowadzi potężną armię przeciwko tyranowi i jego zwolennikom, by w ostatniej wielkiej bitwie zniszczyć ich i przywrócić pokój. – Pochodzenie Shangri-La – Michael Wood
Kraina Szambhali: królestwo z innego wymiaru?
A co, jeśli Szambhala rzeczywiście istnieje? A jeśli nie znajduje się na naszej planecie, lecz w innym wymiarze, jak podejrzewa wielu autorów? A jeśli nie możemy odnaleźć zaginionych krain, takich jak Szambhala czy Atlantyda, ponieważ istnieją one w innym, nieznanym nam wymiarze?
Co ciekawe, wiele starożytnych kultur wspomina o drzwiach i portalach do innych wymiarów. Co ciekawe, na terenie dzisiejszego Peru „Brama Bogów” znajduje się w Hayu Marca. Legendy mówią, że w odległej przeszłości wielcy bohaterowie wkroczyli do krainy bogów i wiedli dostatnie i chwalebne nieśmiertelne życie. Zgodnie z legendą, inkaski kapłan o imieniu Amaru Muru uciekł ze Świątyni Siedmiu Promieni podczas hiszpańskiego podboju ze świętym złotym dyskiem, znanym jako „klucz do bogów siedmiu promieni”. Kapłan ukrył się w górach Hayu Brand, obawiając się, że Hiszpanie zabiorą mu klucz. Później kapłan dotarł do „Bramy Bogów” w Hayu Marca, gdzie pokazał klucz kilku kapłanom i szamanom z tego regionu. Po odprawieniu rytuału drzwi otworzyły się, a z nich zaczęło emanować niebieskie światło. Kapłan Amaru Muru przekazał złoty dysk jednemu z szamanów i przeszedł przez drzwi – nigdy więcej go nie widziano.
A jeśli Szambhala znajduje się w innym świecie? A co jeśli wszystkie starożytne kultury, które mówią o tych „mitycznych” krainach, w rzeczywistości odnoszą się do tego samego miejsca, znajdującego się w innym wymiarze, do którego dziś nie mamy dostępu?
Co ciekawe, niedaleko Bramy Bogów w Hayu Marca natrafiamy na linie Nazca i Palpa. Tam, wśród setek, a nawet tysięcy starożytnych symboli, znajdujemy jeden, który jest zarówno fascynujący, jak i tajemniczy, i który, mówiąc wprost, nie powinien istnieć w Peru. W bardzo odległym miejscu, na jałowym płaskowyżu górskim, można zobaczyć starożytny symbol mandali, który wprawia w zakłopotanie tych, którzy mogli go bezpośrednio obserwować. W religiach indiańskich mandala jest uważana za symbol rytualny i reprezentuje wszechświat. Obecnie mandala jest ogólnym terminem oznaczającym diagramy, wykresy lub wzory geometryczne, które przedstawiają kosmos. Mandala symbolizuje również ideę, że życie jest w istocie niekończącym się cyklem. Ale jak to się dzieje, że trafia do Peru? Kto ją stworzył… i w jakim celu?
Starożytni hinduiści byli jednymi z pierwszych ludzi na świecie, którzy używali mandali w sposób duchowy, ale najsłynniejsza mandala, o której większość z nas wie, została wykonana przez buddystów. W starożytnym sanskrycie mandala oznacza „okrąg”. Mimo że w przedstawieniu symbolu dominuje seria kwadratów lub trójkątów, mandala jako całość jest tworem koncentrycznym.
Czy to możliwe, że starożytny symbol mandali, znajdujący się w pobliżu bramy bogów, wskazuje na to, że starożytne kultury sprzed tysięcy lat wiedziały o istnieniu innych wymiarów, takich jak Szambhala?
A jeśli tak, to czy to możliwe, że starożytny symbol mandali jest ostatecznym dowodem na potwierdzenie tej teorii?