Chciałem porozmawiać trochę więcej o Archontach i rzeczywistości, której wszyscy obecnie doświadczamy. Jeśli chodzi o te niefizyczne byty, jest wiele rzeczy do rozważenia. Obecnie nasza świadomość jest zamknięta w tym, co wydaje się być „fizycznym” ciałem; jednak to „fizyczne” ciało jest czymś, co jest manifestowane i dekodowane do bytu z innego ciała, czasami nazywanego ciałem eterycznym lub ciałem energetycznym. To, co nazywamy ciałem fizycznym, biomechaniczną konstrukcją z procesami i programami genetycznymi, jest bardziej jak skafander kosmiczny. Jest to pojazd do eksploracji i ekspresji świadomości.
Bycie w ciele możemy nazwać „ludzkim doświadczeniem”. Te ludzkie doświadczenia, które mamy, mają zwykle przypisaną etykietę, taką jak Patryk, Kasia, Tomek czy Monika.
Jestem przekonany, że to ciało energetyczne ze zintegrowaną świadomością jest pierwszym poziomem kodowania i dekodowania, który ostatecznie prowadzi do doświadczenia „fizycznego” świata. To jest moje obecne spojrzenie na organizację tych energii kwantowych i powiązany z nimi system czakr. Niezależnie od tego, to właśnie w tych obszarach żerują na nas Archonci. Każda czakra ma z sobą powiązane zestawy stanów emocjonalnych. W sferze energii, przepływ następuje z dołu do góry, do wewnątrz i na zewnątrz każdej z siedmiu czakr. Ten przepływ energii może być zablokowany przez negatywne stany emocjonalne, takie jak zablokowanie czakry sakralnej przez strach i/lub strach przed śmiercią. Kiedy ten przepływ energii jest zablokowany i zakłócony i nie ma dokąd płynąć, energia zaczyna przeciekać do pola elektromagnetycznego ciała energetycznego. Tutaj do gry wkraczają Archonci. Archonci wysysają tę przeciekającą energię jako rodzaj siły życiowej i wykorzystują ją dla siebie. Jednak aby to zrobić, musi istnieć coś, co zakłóca i blokuje przepływ energii. Archonci będą manipulować nami w sposób, który powoduje te blokady energetyczne, np. wabiąc nas w warunki, które promowałyby strach, a następnie wysysać energię, która wycieka.
Energia siły życiowej jest im niezbędna do przetrwania, ponieważ ich częstotliwość jest tak niska, że są w zasadzie odcięci od energii o wyższej wibracji. Ta wyciekająca energia może być dla nich uważana za pożywienie. Z tego powodu są oni jak elektromagnetyczne pasożyty. Pozytywne emocje i zachowania, takie jak przejawy bezwarunkowej miłości, szacunku i współczucia, niosą ze sobą harmonijne wibracje boskości. Tego rodzaju ustalone wzorce ekspresji odzwierciedlają niezakłócony przepływ energii we wszystkich ścieżkach energii. Dlatego właśnie utrzymywanie pozytywnego stanu umysłu, skutkujące naturalnym przepływem pozytywnej ekspresji, jest ostatecznie najpotężniejszym sposobem egzystencji
Archonci nie mogą bezpośrednio ingerować lub manipulować tymi, którzy znajdują się w stanie wysokiej częstotliwości; jednak nadal będą próbować atakować i tłumić te energie, atakując poprzez inne wcielone istoty, które znajdują się w stanie niskiej częstotliwości i świadomości.
Zasadniczo, starają się utrzymać wszystkich w stanie niskiej wibracji z towarzyszącymi jej negatywnymi warunkami emocjonalnymi, które są utrwalane przez systemy sprzężenia zwrotnego. Muszą zaaranżować chaos, w przeciwnym razie nie będą w stanie przetrwać energetycznie.
Świat, którego obecnie doświadczamy jest „fizyczną” manifestacją tych negatywnych chaotycznych energii. W tej iluzorycznej sferze fizycznej jesteśmy codziennie torturowani energiami szaleństwa, śmierci, chaosu, zniszczenia, walki, choroby itd. To jest programowanie, które otrzymujemy od urodzenia, które jest utrwalane przez historie, wiadomości, filmy i programy telewizyjne, które widzimy, słyszymy i czytamy codziennie. Ponieważ nasza przyszłość istnieje jako seria prawdopodobieństw, Archonci mogą popychać nas wzdłuż ścieżki podejmowania decyzji, która sprzyja katalizatorom promującym negatywne stany emocjonalne oraz potencjalne blokady i wycieki energii. Starają się oni stworzyć negatywny stan emocjonalny, który umożliwi im dalsze wykorzystywanie tego stanu.
Na przykład, Archonci mogą manipulować technologią, aby wywołać frustrację, a energie frustracji stworzą most, który pozwoli im elektromagnetycznie zjednoczyć się i zacząć wzniecać mentalny chaos. Ludzie zaczną „słyszeć głosy” w wielu z tych stanów.
Jest to przykład zwrotu „diabeł kazał mi to zrobić”. To byłoby bardziej właściwie sformułowane jako „moje negatywne stany emocjonalne i zachowania, czy to z wyboru, czy zaprogramowane, przyciągnęły do mnie Archontów, którzy manipulują mną w stany chaosu, za którymi ślepo podążam, ponieważ mam bardzo ograniczoną świadomość rzeczywistości mojego prawdziwego stanu”.
Jeśli ktoś, jednakże, ma świadomość, że być może jest manipulowany i zdaje sobie sprawę, że nie ma powodu, aby działać pod wpływem impulsu, to powstrzyma Archona przed działaniem, ponieważ szanse zaczynają spadać na ich niekorzyść: jednostka atakowana ma teraz świadomość, aby wybrać bardziej racjonalną odpowiedź na katalizator. Gra jest skończona, że się tak wyrażę. Pod tym względem świadomość jest, jak się wydaje, kluczem do wszystkiego. To jest dokładnie powód, dla którego jesteśmy utrzymywani w wiecznym stanie duchowego odłączenia poprzez zaaranżowany chaos. Poznanie prawdy o tym miejscu i o tym, dlaczego tu jesteśmy, jest najważniejsze dla zrozumienia powodów, dla których nasz świat jest taki, jaki jest.
Interesujące jest to, że jeśli chodzi o naszą własną ewolucję duchową, warunki tego miejsca stworzyły rodzaj matrycy przyspieszonego wzrostu, gdzie duch może się wcielić i szybko ewoluować z powodu chaosu. Można też jednak szybko zejść na dno i wpaść w pułapkę.