Należy uznać, że obecny stan „odwróconej rzeczywistości” jest fazą i jako taki musi zostać przepracowany.
Nie możemy uniknąć faktu, że najpierw musimy nauczyć się żyć wśród tych entropicznych sił, zanim będziemy mogli je ominąć, ponieważ są to warunki naszych czasów. Musimy jednak znaleźć właściwy sposób podejścia do tych sił, nie dając się im obezwładnić ani podporządkować. To, co może być potrzebne do przeciwdziałania siłom Ahrimana, to wytrwałość i konsekwencja – długoterminowy cel i rozwój. Musimy być świadomi, że siły działające przeciwko nam zamierzają skierować ludzką inteligencję na zwykłą intelektualną bystrość, napędzaną niższymi namiętnościami i pragnieniami, i coraz bardziej oderwaną od transcendentalnej, metafizycznej rzeczywistości.

Jest to idealne narzędzie dla sił entropii – czysty, suchy i mechaniczny intelekt. A jeśli nie można tego osiągnąć z powodzeniem poprzez obecną ludzkość, to będzie to próbowane poprzez maszynową lub zrobotyzowaną ścieżkę rozwoju. I to właśnie łączy te siły ze sztucznym światłem elektryczności.

W poprzednim artykule napisałem, że Rudolf Steiner uważał elektryczność za siłę sub-natury, a zatem odpowiadającą siłom entropicznym (negatywnym). Steiner stwierdził, że anty-rozwojowe impulsy (to, co nazywa Ahrimanem) są związane z siłami elektryczności (stworzonymi przez człowieka, a nie naturalnie tworzącymi się), które są tymi samymi procesami energetycznymi, na których opiera się większość naszych technologii.

Musimy mieć co do tego całkowitą jasność: w czasach, gdy nie było prądu elektrycznego, gdy nie było brzęczących w powietrzu przewodów elektrycznych, łatwiej było być człowiekiem. W tamtych czasach nie było tych sił Ahrimana, które nieustannie okradają nas z naszego ciała, nawet gdy jesteśmy przebudzeni. Ludzie nie musieli wtedy podejmować takich wysiłków, aby zbliżyć się do ducha. Dlatego dzisiaj, aby pozostać człowiekiem, trzeba zebrać o wiele silniejsze siły duchowe niż sto lat temu.

Te entropiczne siły, jak nam powiedziano, znajdują sposób na wejście do tego wymiaru poprzez elektryczność, która jest pod-naturalnym światłem. Mechanistyczna infrastruktura może zatem służyć jako pojazd – „ciało” – dla tych antyludzkich sił. Podobnie, w kulturze arabskiej i islamskiej koncepcja djinn jako złego ducha jest dobrze znana. Do tego stopnia, że wzmianki o mocy i złej woli djinnów pojawiają się kilkakrotnie w świętej księdze islamu, Koranie.

W historii djinnów są one często określane jako istoty „bezdymnego ognia”, które we współczesnych terminach można łatwo utożsamić z istotami elektrycznymi. Takie istoty lub siły, czy to złe, ahrimańskie, czy djinn, wydają się być związane z formą zatomizowanej technologii – tj. technologii napędzanej ruchem atomów – i powinno to dać nam nutę ostrożności, ponieważ współczesne życie szybko staje się całkowicie zelektryfikowane.

Cywilizacja techniczna i technologiczna okazałaby się idealnym królestwem dla takich sił entropicznych, które miałyby swoje panowanie i skąd działałyby, aby przeciwdziałać rozwojowym impulsom ludzkiej ewolucji.

Ale w dotychczasowej erze nauk technicznych możliwość znalezienia prawdziwego związku z cywilizacją ahrimaniczną umknęła człowiekowi.

Steiner powiedział:

„Musi on znaleźć siłę, wewnętrzną siłę wiedzy, aby nie zostać pokonanym przez Ahrimana w tej technicznej cywilizacji. Musi zrozumieć, czym naprawdę jest podnatura. Może to zrobić tylko wtedy, gdy wzniesie się w wiedzy duchowej co najmniej tak daleko do pozaziemskiej nad-natury, jak zszedł w naukach technicznych do pod-natury. Wiek wymaga wiedzy wykraczającej poza naturę, ponieważ w swoim wewnętrznym życiu musi zmierzyć się z treścią życia, która zapadła się daleko pod naturę – treścią życia, której wpływ jest niebezpieczny.”

Steiner zmusza nas do rozwijania naszego zrozumienia spraw duchowych, aby nie paść ofiarą tych subnaturalnych sił, które zwiększyły swoją obecność w tej technicznej fazie rozwoju ludzkości.

Możemy zadać sobie pytanie, dlaczego siły te były tak powszechne od początku XX wieku. Nieco przypadkowo lub w związku z tym Steiner wskazał rok 1879 jako moment, w którym pewne negatywne siły zostały wypędzone ze swojego wymiaru i weszły w sferę Ziemi (nasza obecna odwrócona rzeczywistość). Jeśli przyjrzymy się bliżej rokowi 1879, odkryjemy również, że Thomas Edison, który wynalazł wytwarzanie energii elektrycznej, złożył swój patent na lampę elektryczną 4 listopada 1879 roku (patent USA 223,898), który został przyznany 27 stycznia 1880 roku. Edison przeprowadził pierwszą publiczną demonstrację swojej żarówki 31 grudnia 1879 roku w Menlo Park.

Steiner twierdzi, że sztuczne światło niesie ze sobą negatywny impuls sił entropicznych Ahrimana. Steiner ujawnił również okultystyczny fakt, że od 1879 roku ludzkie ciało eteryczne staje się coraz mniej związane z ciałem fizycznym, otwierając w ten sposób możliwość nowych zdolności percepcji, takich jak moce psychiczne. Jednak ta zdolność i potencjał są blokowane przez siły przeciwdziałające, zwłaszcza poprzez użycie strachu i niepewności.

W obecnym stanie Inwersji wydaje się, że istnieją negatywne siły próbujące przeniknąć do ludzkiego ciała w tym samym czasie, gdy starają się znaleźć wyraz poprzez ekosystem maszynowy. Co więcej, istnieją pewne spekulacje, że zwiększony materializm w życiu fizycznym utwardza ciało eteryczne, tak że nie rozpuszcza się ono po śmierci, ale pozostaje w pobliżu ziemi przez dłuższy czas.

To eteryczne ciało może służyć jako nośnik lub gospodarz dla takich sił Ahrimana, tak że te bezduszne powłoki pozostają trwale związane z ziemskim wymiarem i nie mogą się przenieść. Oznacza to, że byty mogą znaleźć „ciała” – lub dom – dla nich, aby pozostać wpływem na ten wymiar. Sytuacja ta może być odzwierciedlona na Ziemi poprzez transhumanizm, jeśli ciała fizyczne nie będą mogły całkowicie umrzeć, zapewniając w ten sposób ciało gospodarza dla tych bytów, bezpośrednio w fizycznym, materialnym królestwie. Wygląda na to, że sztuczny świat lub królestwo jest w fazie rozwoju – tj. nasz obecny świat jest terraformowany – aby pomieścić takie siły, które są mniej podatne na węglowe, organiczne środowisko. Z pewnością powoduje to przerwę na refleksję, gdy patrzymy na świat karcony za „duże ilości dwutlenku węgla” i obecne gorliwe dążenie do przyszłości „zerowej netto” emisji dwutlenku węgla.

Jeśli ten plan całkowitej mechaniczno-materialnej domeny zostałby kiedykolwiek osiągnięty, wówczas prawdziwe impulsy rozwojowe mogłyby zostać odcięte od ludzkiej ewolucji.

To, co czysto ahrimańskie, zdominowałoby tę sferę. Mając to na uwadze, można rozpoznać, w jaki sposób postępująca mechanizacja ludzkiej cywilizacji znajduje się pod wpływem Ahrimana. Jak skomentował to kiedyś Rudolf Steiner: Ludzkość stoi w obliczu przeznaczenia, w którym ciało może zostać wypełnione demonicznymi mocami Ahrimana. ” Trwająca destrukcja naturalnego, organicznego świata otwiera się na zastąpienie go przez entropiczne siły Ahrimana, gdzie cywilizacja maszynowa (oparta na impulsie maszynowym) skonstruowałaby całkowicie nowe technokratyczne, zautomatyzowane królestwo. Kiedy ekosystemy Natury zostają rozbite, zredukowane do systemów materialnych, wówczas powstają bloki budulcowe dla sztucznych struktur – struktur pozbawionych życia – które są gospodarzem dla inkarnacji i ekspresji anty-ewolucyjnych istot i sił.

To ostatecznie stworzyłoby zupełnie nowe środowisko i kontekst dla istnienia na tej planecie.

Obecne czasy są hiper-materialistyczne i silnie zdominowane przez intelekt. Tworzy to zniewolenie ludzkiego myślenia, w którym wolność słowa, ludzka wyobraźnia i intuicja są wysoce kontrolowane i poddawane monitorowaniu, zarządzaniu i technokratycznej administracji.

Jeśli tak dalej pójdzie, prawdopodobnie doprowadzi to do stanu, w którym gatunek ludzki, nie zdając sobie z tego sprawy, utraci zdolność prawdziwego, autentycznego myślenia. Świat wewnętrzny zostanie osłabiony, a wszelkie duchowe, rozwojowe impulsy zostaną zdominowane przez siły materialne.

Inwersja zakończy swoje pełne odwrócenie od sfery Wyższej Prawdy. Zmusza to te świadome jednostki w tych czasach do utrzymywania połączenia między sferą transcendentalną a światem fizycznym. Musi istnieć żywa korespondencja utrzymywana przy życiu i utrzymywana w ziemskim królestwie przez cały czas. Jest to linia życia, która pozwala siłom rozwojowym działać w sferze fizycznej, działając poprzez samą materialność. Jedynym sposobem, aby przejść przez te czasy, jest konfrontacja ludzkości z siłami entropicznymi podczas przebywania na świecie, przezwyciężając je i przekształcając.

Zbliżają się czasy, w których ludzie ponownie będą mieli dostęp do zdolności parapsychicznych – takich jak jasnowidzenie – które kiedyś były częścią ich naturalnego dziedzictwa. Ponownie stanie się to częścią naturalnego rozwoju ludzkości. Jednak siły Ahrimana pracują nad odwróceniem tego procesu, popychając ludzkość dalej w głęboki materializm. Oznakami tego będzie wzrost intelektualnego pseudo-myślenia, fałszu, pseudo-prawd i utrata rozeznania. Wszechobecność sił entropicznych będzie działać na rzecz zablokowania ewolucji ludzkości i skierowania jej na drogę ewolucyjnej stagnacji. Ludzka inteligencja zostanie zawłaszczona, odebrana i umieszczona w zautomatyzowanych systemach, tak że mięśnie ludzkiej myśli i wyobraźni z czasem zanikną. Bez sił witalnych ludzkiego ducha, mechaniczny impuls pozostanie niemoralny i nieetyczny. Będzie nadal funkcjonować, ale bez bycia. Bez przenikania się mechaniki z siłami witalnymi – ducha z materią – przyszły rozwój w tej dziedzinie prawdopodobnie ulegnie stagnacji.

Odpowiedzialnością tych świadomych jednostek jest dziś upewnienie się, że ta stagnacja nie nastąpi. Zamiast tego musi nastąpić alchemiczna operacja o wielkich proporcjach. Infiltracja i penetracja sił entropicznych w tej rzeczywistości niekoniecznie musi być wydarzeniem negatywnym. Siły są korygujące po obu stronach: jak jest pchnięcie, tak jest i przyciąganie. A przyciąganie może pochodzić z wnętrza jednostki. Jeśli uznamy, że interwencja sił entropicznych w ludzkie życie jest niezbędnym bodźcem do rozwoju naszej wolnej woli i świadomej ewolucji, wówczas możemy wykorzystać te wydarzenia na naszą korzyść. To właśnie poprzez opór wobec sił przeciwdziałających ewolucji ludzkość znajduje siłę do wolności. Pytanie brzmi, czy możemy sprostać tym wyzwaniom we właściwy sposób.

Rozpoznawanie przeciwników

W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest mówić o prawdziwych sprawach, zwłaszcza w odniesieniu do świadomości duchowej, ponieważ ludzie są coraz bardziej poddawani fałszywym przekonaniom i wzorcom myślenia. Samo w sobie jest to oznaką uwarunkowań społecznych i pewnego „zarządzania umysłem”, a sytuacja ta jest powszechna w naszych ludzkich społeczeństwach i staje się coraz bardziej dominująca. Normy społeczne przekonują wielu ludzi do preferowania bezpieczeństwa i ochrony zamiast potencjalnego dyskomfortu wynikającego z prawdziwej realizacji. Wnikliwe zrozumienie ludzkiej kondycji pozwala dostrzec, że wewnętrzny potencjał tkwi w naszej kreatywnej wyobraźni. Jednak niestety jesteśmy świadkami tego, jak Inwersja uzurpuje sobie prawo do konstruowania fantazji, udawania oraz tandetnego i powierzchownego przemysłu kulturowego, który rządzi tymi ziemiami. Wszelkie pojęcie Wyższej lub Większej Rzeczywistości zostało przekształcone w sztuczną mniejszą rzeczywistość, która działa jako blokada przed przenikaniem impulsu rozwojowego. Ten układ doprowadził do odłączenia ludzkości nie tylko od jej naturalnego, organicznego, opartego na węglu środowiska, ale także od jej nieodłącznego kontaktu z jej pochodzeniem – świadomością Źródła. To rosnące odcieleśnienie znajduje odzwierciedlenie w takich formach jak ekosystem techno-cyfrowy, wirtualne światy, komputeryzacja (w tym algorytmy) i sztuczna inteligencja. Dla wielu ludzi urządzenia cyfrowe stały się narzędziami zbawienia.

Rozpoznanie i wskrzeszenie wewnętrznego życia człowieka ma teraz ogromne znaczenie. Jest to okno czasowe, szansa, ponieważ ludzkość znajduje się w obliczu niepewności i wielu niepożądanych sił. To, co jest wymagane, to nic innego jak odrodzenie ludzkiej ewolucji od niższych impulsów i zahamowanego zrozumienia w kierunku pełniejszego urzeczywistnienia siebie. Jest to czas na „rozliczenie się” z samym sobą, aby istniała jakakolwiek szansa na rozwinięcie naszych wrodzonych ludzkich wyższych zdolności z Inwersji. Nie jest to czas na wycofanie się do swojej wewnętrznej jaskini ciemności i ignorancji, jak nowa ekspresja średniowiecza.

Zbiorowa ignorancja była stanem, przez który należało przejść, aby móc wkroczyć w zindywidualizowaną samoświadomość. Okres „wewnętrznego snu” umożliwił ludzkości odzyskanie zdolności duchowo-świadomościowych jakby na nowo. A abstrakcyjne prawdy dominowały, aby zmusić ludzi do sięgnięcia po bardziej rozpoznawalne prawdy wewnętrzne. Nowoczesność została osiągnięta poprzez ten okres stopniowego indywidualnego przebudzenia z uśpienia masowej formacji lub masowej uwarunkowanej mentalności. Pozostanie na tym poziomie byłoby katastrofalne dla rozwoju ludzkości, ponieważ oznaczałoby powrót do niższych stanów wibracji opartych na podstawowych instynktach i apetytach. Doprowadziłoby to również do otwarcia drzwi do dalszej i znacznie zwiększonej dominacji i zniewolenia. Potrzebne jest, aby znaczna liczba osób rozpoznała wewnętrzne narzędzia i zdolności, które już posiadają, i odniosła się do nich.

Ponownie zacytuję Rudolfa Steinera:

„Ludzkość musi przyjąć to, co spływa z duchowych wyżyn do ziemskiego życia. Można to odrzucić. Jeśli zostanie odrzucone, to dla tych ludzi, którzy je odrzucili, kończy się możliwość ludzkiego postępu, postępu kulturowego, ludzkiej cywilizacji, a dalszy rozwój ludzkości będzie musiał być poszukiwany wśród innych narodów i w innych obszarach..”

Powtarzając, ludzkość musi teraz przyjąć to, co „spływa z duchowych wyżyn do ziemskiego życia”. Można to odrzucić, jak zauważa Steiner; jeśli jednak zostanie to odrzucone, konsekwencją jest to, że ludzie, którzy to odrzucili, tracą możliwość dalszego rozwoju. W ten sposób utrudniają również postęp ludzkiej cywilizacji jako całości. Może to zabrzmieć dramatycznie, ale musimy również zdać sobie sprawę z tego, o co toczy się gra w tych czasach.

Im bardziej zamykamy się, zatracając się w materialności, tym bardziej grozi nam kalibracja naszego życia w zgodzie z impulsem maszynowym i trybem automatyzacji. To z kolei otwiera drogę do transhumanizmu, technokracji i dominacji sił entropicznych, o czym już wspominałem. Zamknięta w sobie osoba jest idealnym kandydatem do włączenia do społecznie zarządzanej i zaprogramowanej umysłowo masy. Należy to dostrzec teraz, ponieważ te siły i impulsy są obecne w Inwersji z coraz większą prędkością i gwałtownością. Konieczne jest, abyśmy nie dali się złapać w siatkę materializmu, która dostarcza wielu fantazji i obietnic, ale ostatecznie dostarcza pakiet powstrzymywania, kontroli, a nawet posiadania. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że istnieją grupy władzy działające w ramach Inwersji (ze świadomym udziałem), które celowo tworzą programy, narracje, wydarzenia i nie tylko, które pogłębiają pochłaniający materializm. Ma to na celu kierowanie (tj. zarządzanie społeczne) większością ludzkości, aby z całego serca wierzyła w dominację sił materialistycznych.

Grupy te chcą zapewnić, by masy żyły i oddychały materialistycznymi myślami, z wyłączeniem myślenia metafizycznego, od narodzin aż do śmierci (od łona matki aż po grób). Ten celowy nacisk na pogłębioną materialistyczną ścieżkę – rozszerzenie rzeczywistości na cyfrowe sfery materializmu eterycznego (jak omówiono wcześniej) – nie tylko zaprzecza istnieniu ducha, ale próbuje uwięzić tę siłę życiową w klatce zelektryfikowanej materii.

To sprawia, że obecne zadanie dla ludzkości jest teraz trudniejsze, ponieważ takie entropiczne siły anty-ewolucyjne muszą zostać rozpoznane i skonfrontowane – a następnie przekształcone w pozytywne impulsy dla ludzkiego rozwoju.

Jest to tym trudniejsze w tym czasie, że istnieją również wpływy, które popychają ludzi w przestrzeń „osobistego zaciemnienia”, które ma na celu osłabienie, uwięzienie i zablokowanie indywidualnej suwerenności i wzmocnienia. Wpływ i konsekwencje napływających sił i impulsów w dużej mierze zależą od stanu świadomości, z którym się spotkają. A to określi, w jaki sposób ludzkość się rozwija i czy rozwija się w ewolucyjnym dostosowaniu, czy nie. Istnieją potężne siły światowe, zarówno te działające w zasięgu wzroku, jak i te niewidzialne, które wolałyby, aby ludzkość pozostawała w stanie nieświadomości. W tym celu naszym obecnym obowiązkiem jest dążenie do bycia coraz bardziej świadomym i stymulowanie świadomej świadomości u jak największej liczby ludzi. Pozostawanie w niewiedzy na temat celów stojących za sprawami światowymi lub procesów, które są ukierunkowane na ludzkie przekonania i wzorce myślenia, nie jest już długoterminową wykonalnością. Podobnie, brak transcendentalnego impulsu w naszym życiu jest ostatecznie drogą do stagnacji pod względem rozwoju wewnętrznego.

Jako gatunek albo ewoluujemy i rozwijamy się, albo nie. A ewolucja gatunku ludzkiego pociąga za sobą to, że stajemy się otwarci i świadomi tych impulsów, które łączą nas z rzeczywistościami świadomości poza naszym obecnym królestwem. Wiedza ta musi stać się bardziej powszechnie znana i należy o niej mówić, zamiast trzymać ją w tajemnicy, jak to miało miejsce w minionych wiekach. W przeciwnym razie gatunkowi ludzkiemu grozi poddanie się entropicznym wpływom, które będą działać na rzecz zmniejszenia krytycznego myślenia, ekspresji wyobraźni i wolności doświadczenia życiowego.

Takie entropiczne siły są siłami sprzeciwu wobec duchowego rozwoju ludzkości. Siły te zostały zmuszone do wykonania swojego ruchu teraz, zanim wystarczająca liczba jednostek w kolektywie uzyska świadomą świadomość tych transcendentalnych impulsów, które łączą ludzkość ze Źródłem. Jest to okres świadomości duchowej, dlatego przeciwne siły desperacko pracują, aby działać przeciwko tym procesom rozwojowym. To właśnie w tym okresie musi wyłonić się świadoma, zindywidualizowana, niezależnie myśląca istota ludzka. I musimy się wyłonić: przebić się przez wkraczającą psychologiczną sieć kłamstw, oszustw i programowania. To właśnie strona programowania staje się coraz bardziej dominująca, ponieważ jest teraz wszechobecna w formach uwarunkowań społecznych i „zarządzania umysłem” – dosłownie, tak jak w programach komputerowych, algorytmach i nieorganicznych intelektach, które działają w cyfrowym tle fizycznego życia.

Mówiąc językiem Steinera, siły Ahrimana wcielają się poprzez elektryczny ekosystem sub-natury, próbując uzyskać kontrolę i wpływ na ludzkie życie i myślenie. Istnieją już poważne oznaki, że wielu ludzi przyjęło cyfryzację myśli, a skrócone wiadomości tekstowe, twitterowanie i mruczenie w mediach społecznościowych stają się dominującymi formami codziennej komunikacji i ekspresji. Cyfryzacja ludzkich myśli wybuchła masowo od czasu pojawienia się zaawansowanych komputerów i sieci komputerowych, chociaż jej wcześniejsze początki związane były z prasą drukarską (począwszy od Gutenberga) oraz dystrybucją i umasowieniem informacji. Według słów rosyjskiego myśliciela Siergieja Prokofiewa:

„Wynika z tego, że cały przemysł komputerowy i internetowy jest dziś najskuteczniejszym sposobem przygotowania się na rychłą inkarnację Ahrimana lub przynajmniej umożliwienia jego ziemskiemu zadaniu przebiec dla niego tak gładko, jak to tylko możliwe. Sieć ahrimanicznych istot pająków rozwijających się z Internetu wokół Ziemi od samego początku pozostaje w bezpośrednim związku z pojawieniem się Ahrimana w ciele fizycznym i będzie mu służyć szczególnie skutecznie i oferować mu niezwykle korzystny potencjał do pracy.”

Jest to bezpośrednia wskazówka, że wpływ lub uwodzenie sił Ahrimana jest już w grze. Ludzie na całym świecie są połączeni jak nigdy dotąd i komunikują się, organizują i informują się za pośrednictwem tych sieci komunikacji. Jednak niebezpieczeństwo związane z siłami entropicznymi polega na tym, że te sieci wzajemnych powiązań podstępnie wciągają człowieka głębiej w materialistyczną sieć i oddalają od wewnętrznego połączenia z metafizycznymi sferami (w tym ze świadomością Źródła). Połączenie na poziomie fizyczno-cyfrowym może w coraz większym stopniu oznaczać izolację w stosunku do transcendencji.

Jak już wspomniałem, największym niebezpieczeństwem związanym z tymi siłami entropicznymi jest to, że ich obecność, aktywność i wpływ pozostają nierozpoznane. Wpływy te podejmują wielkie wysiłki, aby pozostać w dużej mierze ukryte lub przynajmniej poza percepcją większości. W ten sposób mogą ukradkiem ustanawiać warunki, które sprawiają, że ludzie stają się coraz bardziej zależni od ich systemów i znajdują się w ich sferze kontroli. Wcielenie i obecność takich sił jest również rozpoznawana poprzez dążenie do dominacji intelektu nad wyobraźnią i wartościami wewnętrznymi. Inteligencja intelektu jest uwodzicielska i logicznie uzasadniona (oczywiście), ale neguje rolę wyobraźni, intuicji i inspiracji. Jeśli będzie się to utrzymywać w skrajnych przypadkach, doprowadzi to do zbiorowego stanu wewnętrznej ślepoty wśród ludzkości. Siły antyrozwojowe starają się sprawować kontrolę poprzez wpływanie zarówno na świadome, jak i podświadome umysły ludzi za pomocą zaszczepiania strachu: strachu o własne dobro, bezpieczeństwo i status ekonomiczny. Od najwcześniejszych lat edukacji uwaga skupia się na fizycznych potrzebach jednostki – takich jak praca, pieniądze, dom i bezpieczeństwo – a nie na formach samorealizacji, które wzmacniają wewnętrzne spojrzenie i wyższe zdolności percepcji.

Istota ludzka również została skolonizowana w sposób wewnętrzny poprzez warstwę po warstwie źle ukierunkowanej edukacji/informacji (lub, innymi słowy, programowania). Ogólnie rzecz biorąc, ludzie, którzy żyją we współczesnym wieku kontrolowanych mediów, natrętnej rozrywki, skorumpowanej polityki, zarządzanych gospodarek i nie tylko, zostali celowo poddani wpływom i oddziaływaniom, tak aby byli wewnętrznie zahamowani.

Zewnętrzne oznaki aktywności fizycznej i umysłowej mogą z łatwością ukryć prawdziwy stan wewnętrznej stagnacji. Jeśli siły entropii, które blokują ludzki rozwój, stają się powszechne w ludziach i poprzez ludzi, wówczas następuje dysocjacja, która utrudnia dalszy wewnętrzny rozwój jednostki. Nie ma już wewnętrznej dojrzałości, ponieważ przeciwne siły kierują całą uwagę na zewnętrzne, powierzchowne projekcje. Jest to stan bardzo wielu osób o rzekomo „wysokim statusie” w dzisiejszych czasach – w tym światowych przywódców, dyrektorów generalnych korporacji, bankierów i finansistów, a zwłaszcza tych wysoko postawionych osób kierujących gigantami technologicznymi. Masy są ślepo prowadzone przez niedojrzałych wewnętrznie, którzy, być może nieznani sobie, są naczyniami dla wcielającego się wpływu entropicznych sił Ahrimana. Ostatecznie ludzka cywilizacja musi wybrać jedno z dwóch ustawień – z procesami deewolucyjnymi (prowadzącymi do rozkładu i zniszczenia) lub z rozwojem duchowej świadomości ludzkości.

Negatywnym wpływom pozwolono już zdobyć zbyt duży przyczółek na Ziemi. Wiele z tego, choć z pewnością nie wszystko, wynika z niewielkiej mniejszości osób, które poprzez chciwość i głód władzy sprzymierzają się z antyludzkimi siłami, które starają się kontrolować i ograniczać ludzką wolność i rozwój. Ich chciwe działania napędzają zaprogramowane iluzje, które następnie rządzą nami, niezależnie od tego, czy jesteśmy tego świadomi, czy nie. Kłamstwa te rozprzestrzeniają się po całym świecie. Alternatywna sfera egzystencji – sfera o niższych wibracjach – mogła już się inkarnować. Nadszedł czas, abyśmy zostali poinformowani o Ósmej Sferze . ..


Opracował: Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl

Zostaw komentarz


Aby zatwierdzić komentarz skorzystaj z dolnego suwaka *


  • Facebook

Szukaj temat