2 września 2020 roku Marko Hollerer, pilot Zeppelin NT stacjonującego w Friedrichshafen, wykonał rewelacyjne zdjęcia Jeziora Bodeńskiego. Zdjęcia pokazują ogromny wir wodny w pobliżu gminy Eriskirch w Badenii-Wirtembergii. Duże masy błota morskiego i mułów wydają się być dosłownie zawirowane. Wirujący prąd wirowy jest wyraźnie widoczny na powierzchni wody. Czy są za to odpowiedzialne tajemnicze jaskinie na dnie jeziora?
Łowca UFO Michael Müller twierdzi, że wiele lat temu wiedział, iż pewnego dnia nad Jeziorem Bodeńskim stanie się coś naprawdę wielkiego, na co spojrzy cały świat. I być może naprawdę ma nosa do tego, co nadprzyrodzone – bo Müller jest w stałym kontakcie ze światem duchowym.
Müller od dawna podejrzewał, że na dnie Jeziora Bodeńskiego znajduje się dostęp do świata wewnętrznego, który do dziś jest tajemnicą. Twierdzi on również, że dowiedział się od nurka, że na dnie jeziora bezpośrednio przed Eriskirch znajdują się tajemnicze budynki i systemy jaskiń, co prawdopodobnie jest powodem, dla którego nurkowanie jest tu oficjalnie zabronione. Czy wir rzeczywiście ma bezpośredni związek z jaskiniami – czy możliwe jest, że w okolicach Bregencji i Dornbirn zostały zalane tajne instalacje podziemne, które podobno zostały odkryte wiosną na tak zwanych GEOscanach? W rzeczywistości, w regionie wokół Jeziora Bodeńskiego ma być cały szereg podziemnych obiektów, o których nikt nie wie i które oficjalnie w ogóle nie istnieją.
Jaki był cel tych systemów, czy nadal funkcjonują, czy też zostały oczyszczone i zalane. Znajdujemy się obecnie w środku ogromnej wojny informacyjnej, żadna informacja nie jest absolutnie pewna. Dlatego mogę po raz kolejny podkreślać, że wszystkie informacje, które tu publikuję, należy traktować z zastrzeżeniami, ponieważ po prostu często niemożliwe jest sprawdzenie tych informacji w stu procentach w odniesieniu do ich faktycznej treści.
O tym, że coś faktycznie dzieje się w regionie Jeziora Bodeńskiego, świadczą m.in. liczne obserwacje UFO. Zaledwie kilka dni po tajemniczym wirze, Müller, który jest obecnie na miejscu, zauważył ogromny obiekt w regionie. W tym kontekście Müller donosi również o dziwnym śnie, który miał jego przyjaciel. W tym bardzo prawdziwym śnie Jezioro Bodeńskie otwiera się jak lejek i setki obiektów nagle wystrzeliwuje w niebo z niezwykłą prędkością.
Michael Müller nie jest już pustym łupkiem na scenie UFO. Jego archiwum zawiera obecnie ponad tysiąc zdjęć przedstawiających różne statki kosmiczne w różnych kształtach i rozmiarach.
Ze względu na technologię kamuflażu statki często nie są widoczne gołym okiem na niebie – widać je tylko w podczerwieni i technologii cyfrowej. Informatorzy donoszą, że technologia niewidzialności optycznej jest obecnie wykorzystywana również w zaawansowanych samolotach bojowych.
Michael Müller jest przekonany, że to, co dzieje się wokół Jeziora Bodeńskiego, jest od dawna uważnie obserwowane przez siły pozaziemskie, że istoty te są w pełni świadome znaczenia tego regionu i że obszar ten jest prawdopodobnie pod ich ochroną. W tej chwili wydaje się, że na niebie wiele się dzieje. Niejaka Teri Wade zamieściła też kilka dni temu na Facebooku dwa ciekawe zdjęcia z Polski, które pokazują ogromne, tajemnicze światło w chmurach, prawdopodobnie z ogromnego statku kosmicznego. Niestety Wade nie podała dalszych szczegółów na temat zdjęć.
W Meksyku 1 września 2020 roku meteorolodzy odkryli na radarze pogodowym dziwną gigantyczną anomalię w kształcie okręgu. Obrazy radarowe zostały następnie opublikowane na Windy.com, bardzo interesującej stronie internetowej z aktualnym radarem pogodowym, na którym można obserwować pogodę w czasie rzeczywistym, w tym wyładowania atmosferyczne.
Według meteorologów, ta anomalia nie pojawia się po raz pierwszy. W dniach 6 i 7 sierpnia 2020 r. zaobserwowano również tą anomalie w całej Europie. Do tej pory żaden z naukowców nie znalazł na to wiarygodnego wytłumaczenia.
Tajemnicze anomalie w chmurach nad Europą
Ale były też inne dziwne rzeczy, które można było obserwować na radarze. Nad Niemcami, Belgią i Holandią meteorolodzy odkryli białe chmury w kształcie strzałek, które później skondensowały się do jego kręgu. Także i w tym przypadku nikt do dziś nie zna dokładnej przyczyny. Podczas gdy niektórzy obserwatorzy podejrzewają, że anomalia okręgu może być ukrytym UFO lub wymiarowym portalem, inni uważają, że tajemnicze koło nad Europą jest wynikiem manipulacji pogodowych ze strony Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN lub programu HAARP.
W ostatnich latach na całym świecie zaobserwowano cały szereg podobnych anomalii, dla których żaden meteorolog ani naukowiec nie był jeszcze w stanie znaleźć jednoznacznego wyjaśnienia. Mówi się, że zwłaszcza w Europie występowały tajemnicze zjawiska światła i chmur, które są prawdopodobnie związane z CERN-em.
W grudniu 2015 r. w Internecie ukazał się anonimowy film pokazujący duży wir na niebie. Z prawej dolnej krawędzi obrazu pojawia się nagle okrągły obiekt w kolorze białym i znika za wirem, który zaraz potem rozpłynął się. Według autora, film został zrealizowany przez CERN.
Chociaż raz po raz twierdzono, że nagranie jest dobrze zrobioną podróbką, nikt do dziś nie był w stanie tego w stu procentach udowodnić. Meteorolodzy twierdzili później, że zjawisko to jest zjawiskiem całkowicie naturalnym. Niemniej badacze UFO ciągle zakładają, że wideo pokazuje UFO które otworzyło portal przez który weszło w inny wymiar. Pracownicy Centrum Badawczego wielokrotnie zgłaszali, że w LHC doszło do niewyjaśnionych awarii i że w awariach tych mogły uczestniczyć siły pozaziemskie, które obawiają się o bezpieczeństwo Ziemi i Wszechświata.
Również brytyjskie gazety opublikowały w przeszłości zdjęcie pokazujące możliwe otwarcie portalu. Autorem zdjęć jest niejaki pan Perton. Perton wyjaśnił dziennikarzom, że myślał, iż zrobił zdjęcie lampy błyskowej, jednak dopiero później zorientował się, że jest to UFO pochodzące z portalu na niebie. Zjawisko to było również obserwowane przez badaczy nad Antarktydą w przeszłości.
Świat wciąż jest pełen tajemnic, na które być może wkrótce znajdziemy odpowiedź. Jezioro Bodeńskie to tylko jedna zagadka spośród tysięcy innych. Odpowiedzi, które otrzymamy, zdmuchną naszą historiografię w jednym oddechu.
Bądźcie czujni!
No jestem w szoku …też z mężem widzieliśmy światła ,jakby wielki ,gigantyczny obiekt wisiał nad naszymi głowami .Takie same światła ,też w tym czasie .Sądziliśmy że może to światła hm..dyskoteki,tylko że my mieszkamy 30 km.od miasta Świecie (kujawsko pomorskie)…Zastanawiało nas to i poszło w zapomnienie ,a teraz ja o tym czytam .