Na początku 2024 Biały Dom opublikował swoje nowe cele w zakresie „gotowości na wypadek pandemii”. Biały Dom nie jest osamotniony w swoich doniesieniach. W marcu Sky News zapytał: „Kolejna pandemia jest tuż za rogiem, ostrzega jeden z ekspertów – ale czy kiedykolwiek dojdzie do kolejnej blokady?”. 3 kwietnia Financial Times zadał podobne pytanie: „Kolejna pandemia jest tuż za rogiem. Czy będziemy gotowi?”.

Następnie Daily Mail zaprosił nas do „najbardziej śmiercionośnej jaskini na świecie, która może wywołać kolejną pandemię”.

Niedawno profesjonalny alarmista napisał dla CNN:

Kolejne zagrożenie pandemią wymaga natychmiastowych działań!!! OK, dodałem wykrzykniki, ale są one zdecydowanie sugerowane w oryginalnym tekście.

Tak więc, podczas gdy Iran i Izrael grzechoczą szabelkami na pierwszych stronach gazet, pomyślałem, że powinniśmy przyjrzeć się spokojniejszym stronom, aby zobaczyć, czego możemy się nauczyć i pomóc nam przewidzieć, jak rozwinie się „następna pandemia”.

Czym jest „następna pandemia”?

To znaczy… myślę, że to dość oczywiste.

Ale poważnie, to pandemia, którą przewidują od początku Covid. (Por. Gavi) Początkowo miała to być małpia ospa – przepraszam MPox – ale to rozpłynęło się w powietrzu. (Patrz OffGuardian)

Oczywiście przez „pandemię” tak naprawdę rozumiemy „psy-op”, ponieważ nic w następnej pandemii nie będzie bardziej realne niż ostatnia pandemia. Biorąc pod uwagę postępy w technologii sztucznej inteligencji, następnym razem może być nawet znacznie mniej realna. Nie znamy jeszcze szczegółów, ale jest wystarczająco dużo niejasnych doniesień, aby snuć pewne domysły.

Której choroby będą używać?

To prawdopodobnie najważniejsze pytanie. Wspominiałem już o ospie małp, ale to wydaje się już mało prawdopodobne.Obecnie mówi się głównie o „chorobie X” – terminie, który wywołał lekką panikę w niektórych kręgach, gdy pojawił się po raz pierwszy – ale nie jest to ściśle tajna, działająca super-choroba, to dosłownie nazwa zastępcza. (Por. New Scientist) I jest to nazwa zastępcza, która na razie spełnia swoje zadanie.

W końcu nie potrzebują jeszcze prawdziwej nazwy, tak samo jak nie potrzebują prawdziwej choroby, potrzebują tylko idei choroby, którą mogą trzymać nad głowami ludzi, podczas gdy opracowują zasady prawne swojej tyranii związanej ze zdrowiem. W rzeczywistości niejasność, jaką niesie ze sobą „choroba X”, jest pomocna, ponieważ utrzymuje również niejasność przepisów. Mimo to, w pewnym momencie prawdopodobnie będą chcieli i/lub musieli stworzyć prawdziwą chorobę. Kiedy nadejdzie ten czas, prawie na pewno będzie to inna choroba układu oddechowego, ponieważ można ją łatwo „sfałszować”, wykorzystując istniejące choroby endemiczne i ich jednolite objawy.

Głównym kandydatem jest ptasia grypa, o której jest głośno od dwóch lat, a ostatnio zyskała duży rozgłos, ponieważ rzekomo została przeniesiona z krów na ludzi. (Zobacz OffGuardian) ONZ informuje, że „eksperci ds. pandemii” są „zaniepokojeni przenoszeniem ptasiej grypy na ludzi”. Jeremy Farrar ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ostrzegał, że „ryzyko przeniesienia ptasiej grypy na ludzi jest poważnym problemem”. (Por. Forbes)

Doprowadziło to do sensacyjnych nagłówków, takich jak ten z Daily Star:

Nowa pandemia „spodziewana”: Ptasia grypa przenoszona z człowieka na człowieka „poważnym zmartwieniem” dla WHO

Ptasia grypa jest wygodnym narzędziem, ponieważ pozwala im jednocześnie narzucić tyranię zdrowotną i zmiany w diecie. Mogą twierdzić, że nabiał, wołowina, kurczaki i jaja stały się „niebezpieczne”, aby je racjonować lub przynajmniej wymusić niedobór, jednocześnie podnosząc ceny. Następnie będą promować ideę, że weganizm i/lub mięso hodowane w laboratoriach „zapobiega pandemiom”. Twierdzą tak od co najmniej 2021 roku (patrz The Conversation).

Daily Mail poinformował o tym:

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że szczep ptasiej grypy H5N1 został po raz pierwszy wykryty w „bardzo dużych ilościach” w MLEKU.

Wadą ptasiej grypy jest to, że trudno jest wbudować aspekt zmian klimatycznych w narrację, więc może pójdą z czymś innym. (Zobacz Politico)

Kiedy się pojawi?

  1. Prawdopodobnie nie przed zimą, najwcześniej w styczniu 2025 roku, z dwóch powodów:
  2. Potrzebują sezonu grypowego, aby mogli włączyć normalne sezonowe zgony do swojej narracji o „pandemii”.
    Myślę, że będą chcieli poczekać, aż „wielki rok wyborczy” się skończy, aby nowe rządy były na miejscu.

Drugi punkt nie jest tylko domysłem, ale opiera się na wspomnianym powyżej artykule Sky. Zadano w nim pytanie, czy blokada kiedykolwiek się powtórzy, a „ekspert” odpowiada [podkreślenie dodane]:

… gdyby konieczny był kolejny lockdown, obecny rząd torysów musiałby albo zminimalizować skandale wokół własnego łamania zasad – albo całkowicie zmienić rząd, aby utrzymać opinię publiczną w ryzach. Gdybyśmy mieli nowy rząd, ludzie byliby znacznie bardziej skłonni mu zaufać, ponieważ byliby mniej skłonni powiedzieć: „To ta sama partia co wcześniej – dlaczego mielibyśmy to robić ponownie?”.

Co moim zdaniem jest słuszne.

Wyjaśniałoby to również serię nagłych rezygnacji politycznych – w tym gwiazd Covid Angeli Merkel i Jacindy Ardern – które wstrząsnęły światem po Covid. Zdawali sobie sprawę, że ich piłkarze są wyeksploatowani i potrzebują nowego składu, zanim będą mogli wejść w drugą połowę sezonu. Tak więc najpierw wybory – ze wszystkimi związanymi z nimi nonsensami – a potem być może „następna pandemia”.

Czym będzie się różnić od Covid?

Jest mało prawdopodobne, aby przyszła pandemia powtórzyła wzorzec Covid jeden do jednego, ponieważ, po pierwsze, narracja Covid wyczerpała się, zanim osiągnęła wszystko, co powinna. Można się założyć, że w ciągu czterech lat od tego czasu grupy robocze i badacze analizowali dane z pandemii, aby dowiedzieć się, co poszło nie tak i jak następnym razem zrobić to lepiej. Wydaje się, że są trzy powtarzające się tematy.

1. Szczepionki zamiast blokad Nacisk zostanie położony na zabezpieczenie szczepionek, a nie na blokady. W rzeczywistości całe to „ojej, lockdowny były szkodliwe, kto by pomyślał” polega na stworzeniu impulsu, że „następnym razem” musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uniknąć lockdownów.

Blokady stają się raczej zagrożeniem niż faktem.

„Musimy nakazać szczepienia, ponieważ gospodarka nie może sobie pozwolić na kolejną blokadę”.
„Zaszczep się, nie chcesz kolejnego lockdownu, prawda?”.

Będzie więc więcej testów, więcej masek i więcej wymogów dotyczących szczepień… i/lub obozów kwarantanny dla nieszczepionych. A jeśli dojdzie do blokad, winą zostaną oczywiście obarczeni „antyszczepionkowcy”.

2. Główną porażką narracji Covid było to, że zabrakło jej pary. Zanim szczepionki trafiły na rynek na początku 2021 r., zmęczenie pandemią już się pojawiło. A zanim trzecia szczepionka przypominająca i czwarta fala znalazły się na pierwszych stronach gazet, nikogo to już nie obchodziło.

Propagandowy blitzkrieg z początku 2020 r. był prawdopodobnie największą i najdalej idącą kampanią dezinformacyjną wszechczasów – i był niemal przytłaczająco skuteczny. Ale zwolniła, utknęła w martwym punkcie, zatrzymała się i wygasła.

Następnym razem, jak już wiedzą, muszą być szybsi. Bill Gates powiedział to na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w 2022 r. Muszą pozbyć się choroby, zwiększyć liczbę zgonów i podać szczepionki, zanim ludzie zdadzą sobie sprawę z tego, co się stało. (Zobacz OffGuardian)

Stąd plan „100-dniowej szczepionki”. Jak pisze w Guardianie zawsze niezawodnie histeryczna Devi Shridar:

„Większość rządów pracuje nad 100-dniowym wyzwaniem, które polega na tym, jak powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa do czasu, gdy naukowe antidotum, takie jak szczepionka, diagnostyka lub leczenie, może zostać licencjonowane, wyprodukowane i udostępnione społeczeństwu.”

„Misja 100 dni” jest pomysłem CEPI, organizacji pozarządowej wspieranej przez Gatesa i WHO. Jej głównym celem jest umożliwienie produkcji nowych szczepionek przeciwko nieznanym wcześniej patogenom w ciągu 100 dni. W USA celem jest 130 dni od odkrycia patogenu do ogólnokrajowej szczepionki. (Por. Biały Dom) Nie trzeba dodawać, że prawdziwych, niezawodnych, „bezpiecznych i skutecznych” szczepionek nie da się wyprodukować w 100 dni. Cokolwiek wyprodukują, sprzedadzą i zmuszą do wstrzyknięcia w tym czasie, nie będzie szczepionką.

3. Wolność słowa jest niebezpieczna. Powolna ewolucja narracji po 2020 roku mogła utrudnić program tyranii zdrowotnej, ale to niezależne media naprawdę jej zaszkodziły. Zaimprowizowana sieć odmiennych ekspertów, niezależnych badaczy i ruchów w mediach społecznościowych rozprzestrzeniała „dezinformację” szybciej, niż rządzący mogli ją zweryfikować.

Od tego czasu niebezpieczeństwa związane z „dezinformacją i nieprawdą” są stale zgłaszane, w tym na ostatnim szczycie DAVOS na początku tego roku, gdzie uznano je za jedno z „trzech największych zagrożeń” dla planety. (Zobacz WEF) Brytyjska komisja parlamentarna opublikowała „zalecenia” z nagłówkiem: (Zobacz Parlament Wielkiej Brytanii) Rząd powinien wyciągnąć wnioski z pandemii, aby poprawić komunikację i przeciwdziałać dezinformacji.

Gordon Brown został zacytowany w wiadomościach z „ostrzeżeniem”:

„Fałszywe wiadomości zagrażają przygotowaniom do następnej pandemii”.

Co zdecydowanie sugeruje, że podejmą działania przeciwko tym „fałszywym wiadomościom”, zanim wybuchnie „kolejna pandemia”.

Prognoza WILDCARD: Wielobiegunowy pogląd. Niezależnie od tego, jaką formę przybierze „następna pandemia”, prawdopodobnie uniknie ona monolitycznego przekazu z 2020 r., w którym całkowita globalna zgodność z „przekazem” była jedną z charakterystycznych oznak oszustwa. Następnym razem przygotuj się na to, że kraje takie jak Indie, Chiny i Rosja opracują własną strategię pandemiczną – koncentrując się na nowym leczeniu lub technologii, której Zachód nie chce wspierać. Nie ma jeszcze źródeł, które mogłyby to potwierdzić. To tylko przeczucie.

Więc co oficjalnie przewiduję na „następną pandemię”?

  1. Nie pojawi się ona na rynku przed dużymi wyborami w tym roku, ponieważ chcą nowych twarzy politycznych, które nie są skażone Covid.
  2. Prawdopodobnie będzie to ptasia grypa lub inna choroba układu oddechowego wprowadzona zimą, aby ponownie zniekształcić rzeczywisty sezon grypowy.
  3. Wybrana choroba będzie pasować do jednego lub więcej istniejących wcześniej programów – albo związanych z żywnością, albo z powodu wymuszonego związku ze „zmianą klimatu”, albo z obu tych powodów.
  4. Będą działać szybciej i wyprodukują „szczepionki” w ciągu 100 dni, aby uniemożliwić ludziom przejrzenie oszustwa, tak jak zrobili to w przypadku Covid.
  5. Będą starali się unikać blokad, ale wykorzystają je jako zagrożenie dla bardziej rygorystycznego egzekwowania zasad szczepień.
  6. Przed wprowadzeniem nowej narracji będą mocniej rozprawiać się z „błędami i dezinformacją”.
  7. Następna pandemia będzie miała aspekt wielobiegunowy, aby ustanowić fałszywą binarność.

Tak to widzę. Nawet jeśli pomyliłem szczegóły, nie ma wątpliwości, że planują kolejną pandemię w najbliższej przyszłości. Kontynuacja Covid, która uczy się na błędach z przeszłości. Pod pewnymi względami będzie prawdopodobnie gorszy niż Covid – ale dobrą wiadomością jest to, że tym razem możemy być przygotowani.


Opracował: Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl

jedna odpowiedz jak na razie.

  1. […] może rozpocząć eksperyment polegający na wstrzyknięciu replikonu mRNA ptasiej grypy H5N1 […]

Zostaw komentarz


Aby zatwierdzić komentarz skorzystaj z dolnego suwaka *


  • Facebook

Szukaj temat