Rosyjski naukowiec próbuje przekonać ludzi, że mogą zmienić świat po prostu wykorzystując swoją własną energię. Twierdzi on, że myślenie w określony sposób może mieć pozytywny lub negatywny wpływ na otaczające środowisko.
„Rozwijamy ideę, że nasza świadomość jest częścią świata materialnego i że za pomocą naszej świadomości możemy bezpośrednio wpływać na nasz świat” – powiedział dr Konstantin Korotkov, profesor fizyki na Państwowym Uniwersytecie Technicznym w Sankt Petersburgu. Aby przybliżyć nasze rozumienie niewidzialnego świata energii, przeprowadzane są eksperymenty naukowe z wykorzystaniem techniki zwanej bioelektrofotografią. Zakłada ona, że nieustannie emitujemy energię. Bioelektrofotografia ma na celu uchwycenie tych pól energii widzianych jako światło wokół ciała – lub to, co niektórzy nazywają aurą.
Został on odkryty w latach 30. przez rosyjskiego wynalazcę Semyona Kirliana, który zdał sobie sprawę, że stymulując obiekt krótkim impulsem elektrycznym, uzyskuje się wybuch światła lub fotonów i elektronów wokół obiektu. „Wygląda to jak aura – ale nie lubię tego słowa, ponieważ ma ono jakieś metafizyczne znaczenie – wolę słowo 'pole energetyczne'” – powiedział Korotkov w rozmowie z RT. Samo urządzenie rejestruje każdy palec z osobna, a następnie przekazuje informacje do komputera w celu analizy danych.
Jedną z domniemanych korzyści tej techniki jest wczesna diagnoza poważnych chorób, takich jak choroby serca i rak. Ale niektórzy, pracujący w głównym nurcie medycyny, pozostają niezbyt przekonani.
„Z punktu widzenia dzisiejszej medycyny nie sądzę, że można to wykorzystać jako dowód medyczny” – powiedział były rosyjski minister zdrowia Aleksandr Tsaregorodtsev. 'A nawet posunąłbym się dalej i powiedział, że jest to raczej szkodliwe, ponieważ odwraca ludzi od prawdziwych przyczyn ich chorób i od prawdziwie skutecznego leczenia.”
A niektóre z twierdzeń w badaniach pól energetycznych są jeszcze bardziej dalekosiężne.
„Za pomocą naszych intencji, dzięki naszym emocjom, możemy bezpośrednio wpływać na nasze otoczenie. Oczywiście ta idea jest nowa, dlatego wciąż spotyka się z dużą krytyką” – powiedział Korotkov. „Ma to bardzo ważne znaczenie dla nas wszystkich, ponieważ wykazaliśmy, że pozytywne emocje mają bardzo silny wpływ na nas i tak samo jest z emocjami negatywnymi. W jednym przypadku energia idzie w górę, w innym w dół, więc oznacza to, że jeśli rozwijamy w sobie zdolność do tworzenia miłości, wytwarzania pozytywnych emocji – zmieniamy przestrzeń wokół siebie.”
Pomysł, że nasza osobista energia może zmieniać strukturę otaczającego nas świata, jest przez wielu postrzegany z głębokim sceptycyzmem, jednak w sferze bioelektrofotogrfii trwają prace nad znalezieniem naukowego dowodu na potwierdzenie tej teorii.
To chyba jest oczywista oczywistość
Ja ogromna większość ludzi żyje w bańce poznania rzeczywistości, którą im przedstawili. W momencie,kiedy media przestaną im podawać co mają robić i myśleć, będą się czuli zagubieni, jak „dziecko we mgle”.
Takie informacje są potrzebne, bo każdy jest na innym etapie drogi.
Jeden rozumie i wciela w życie hiperfizykę (przyczyna-skutek), a drugi dopiero ogarnia, że przez całe życie podawali mu kłamstwa w świecącym pudełku.