Japoński Sekretarz Obrony Taro Kono najwyraźniej zareagował na materiał filmowy UFO amerykańskich sił powietrznych, który został oficjalnie wydany przez Pentagon i potwierdzony jako autentyczny, oraz ogłosił, że chce opracować system, w którym japońskie siły bojowe mogłyby zgłaszać i dokumentować obserwacje niezidentyfikowanych obiektów latających. Teraz ten system raportowania został oficjalnie wprowadzony.
Już w 2015 r. ówczesny japoński minister obrony, Gen. Nakatani, twierdził podczas posiedzenia wyższej izby komisji budżetowej w parlamencie, że japońska przestrzeń powietrzna nigdy nie została naruszona przez gości pozaziemskich, ale jednocześnie zaznaczył, że narodowe myśliwce będą gotowe w każdej chwili przeciwstawić się wszelkim intruzom. Dwa lata temu, rząd japoński poruszył kwestię UFO, stwierdzając, że nie ma żadnych dowodów na ich istnienie, ani planów awaryjnych dotyczących kontaktu z kosmitami.
Według Japan Today, japoński minister obrony w zeszły poniedziałek poinstruował Narodowe Siły Samoobrony (SDF), co należy zrobić w przypadku wykrycia niezidentyfikowanych obiektów znajdujących się w powietrzu, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
W tym celu opracował on system sprawozdawczy, który uwzględnia nie tylko obserwacje dokonywane przez wojsko, ale także raporty od ludności cywilnej.
Personel wojskowy SFD jest w nim poinstruowany, aby jak najlepiej rejestrował zaobserwowany niezidentyfikowany obiekt latający i dokumentował na piśmie wszystkie szczegóły dotyczące napotkanego obiektu i jego zachowania. Co więcej, mają oni analizować dane i badać wszystkie wiarygodne obserwacje.