Historyczny model homunkulusa w Muzeum Krajowym Wirtembergii

Pytanie o to, jak stworzyć życie, pojawia się nie tylko od czasu klasycznej powieści Mary Shelley „Frankenstein”, w której naukowiec o tym samym imieniu próbuje przywrócić do życia martwe ludzkie ciała. Już średniowieczni naukowcy próbowali stworzyć sztucznych miniaturowych ludzi, mieszając ludzką spermę z innymi substancjami i wszczepiając ją w samicę, by ta mogła urodzić.

Próby stworzenia sztucznego małego człowieka – tzw. homunkulusa – zostały po raz pierwszy wspomniane w pismach alchemicznych z XVI wieku, ale można założyć, że pomysł ten jest znacznie starszy niż te zapisy. Wynika to z faktu, że idea, iż można stworzyć w pełni ukształtowanego miniaturowego człowieka, sięga wczesnego średniowiecza (400 do 1000 r. n.e.) i częściowo opiera się na arystotelesowskim przekonaniu, że plemnik ma większy wkład w prokreację potomstwa niż jajo.

Pierwsza znana pisemna wzmianka o stworzeniu homunkulusa znajduje się w niedatowanym arabskim dziele zatytułowanym „Księga krowy”, napisanym rzekomo przez samego greckiego filozofa Platona. Wymienione w nim substancje potrzebne do stworzenia homunkulusa to ludzkie nasienie, krowa lub owca oraz krew zwierzęca. Sam zabieg polega na sztucznym zapłodnieniu krowy lub owcy, posmarowaniu genitaliów zapłodnionego zwierzęcia krwią innego zwierzęcia i karmieniu go wyłącznie krwią innego zwierzęcia. Ciężarne zwierzę rodzi w końcu nieforemną masę, którą następnie umieszcza się w proszku ze zmielonego kamienia słonecznego (mistyczny eliksir fosforyzujący), siarki, magnesu, zielonej tutii (siarczan żelaza) i soku z białej wierzby.

Kiedy masa ta zaczyna rozwijać ludzką skórę, musi być trzymana w dużym szklanym lub ołowianym naczyniu przez trzy dni. Następnie musi być karmiona krwią swojej zdekapitowanej matki przez siedem dni, zanim rozwinie się w pełnoprawnego homunkulusa.

Zamiast używać homunkulusa do zdobycia dzięki niemu nadprzyrodzonych mocy, jak mieli nadzieję niektórzy naukowcy, Paracelsus radził, aby homunkulus był „wychowywany z największą troską i starannością, aż dorośnie i zacznie wykazywać inteligencję”. Paracelsus twierdził również, że proces tworzenia homunkulusa był jedną z największych tajemnic, jakie Bóg objawił śmiertelnikom. Być może chciał tym stwierdzeniem zasugerować, że tworzenie sztucznego życia jest boską mocą, z której mogą korzystać także ludzie.


Opracował: Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl

Zostaw komentarz


Aby zatwierdzić komentarz skorzystaj z dolnego suwaka *


  • Facebook

Szukaj temat