Unia Europejska przeciwko rolnikom

Napisane przez Amon w marzec - 20 - 2024


W całej Unii Europejskiej rolnicy walczą przeciwko Wspólnej Polityce Rolnej (WPR), mimo że ta ich dotuje. Rządy reagują środkami dostosowawczymi, biurokratycznymi uproszczeniami i kilkoma pocieszającymi słowami. W rzeczywistości rolnicy są bezsilni w obliczu struktury zaprojektowanej w celu narzucenia ideologii, która okazuje się szalona. Rolnicy demonstrują w całej Europie Zachodniej i Środkowej. Najpierw w Holandii, Włoszech, Szwajcarii i Rumunii, a teraz w Hiszpanii, Francji, Niemczech i Polsce. Ten kontynentalny bunt rolników powstaje przeciwko Wspólnej Polityce Rolnej (WPR) Unii Europejskiej. Wraz z podpisaniem Traktatu Rzymskiego ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą w 1957 roku, sześć państw założycielskich (Belgia, Francja, Włochy, Luksemburg, Holandia i Republika Federalna Niemiec) zaakceptowało zasadę swobodnego przepływu towarów. W ten sposób odrzuciły one jakąkolwiek krajową politykę rolną.

Aby zagwarantować rolnikom dochód, stworzyły wspólną politykę rolną. W zależności od państwa członkowskiego, dotacje UE są wypłacane regionom, które rozdzielają je między rolników, lub bezpośrednio rolnikom (jak we Francji). Jest to „pierwszy filar”. Ponadto Komisja Europejska ustanawia standardy produkcji w celu poprawy jakości życia ludności wiejskiej i jej produkcji. Jest to „drugi filar”.

Pierwszy filar nie przetrwał rozszerzenia Unii Europejskiej i przejścia na globalny wolny handel (UE przystąpiła do WTO w 1995 r.), co doprowadziło do nieproporcjonalnego wzrostu dotacji wspólnotowych. Drugi filar został zniszczony przez Europejski Zielony Ład (2019), którego celem jest obniżenie temperatury na Ziemi poprzez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Bez globalnej WPR nie ma rozwiązania dla porażki pierwszego filaru: anglosaska zasada globalnego wolnego handlu jest niezgodna z zasadą europejskiego wolnego handlu, który jest kompensowany przez europejską WPR.

Minimalne ceny produktów rolnych ogłoszone przez różne krajowe organy wykonawcze nie uratują rolników, ale wręcz przeciwnie, zabiją ich, ponieważ importowane produkty będą nadal akceptowane po znacznie niższych cenach.

Jeśli chodzi o drugi filar, nie ma on już celu politycznego, ale ideologiczny. W rzeczywistości twierdzenie, że ocieplenie planety nie jest lokalne, ale globalne, zostało obalone przez rekordy temperatury. Twierdzenie, że nie jest ono spowodowane czynnikami astronomicznymi, ale działalnością człowieka, nie wytrzymuje debaty naukowej.

Warto pamiętać, że Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) nie jest akademią naukową, ale spotkaniem wysokich rangą urzędników (z których niektórzy są naukowcami, ale nadal są wysokimi rangą urzędnikami) utworzonym w 1988 r. z inicjatywy Margaret Thatcher w celu uzasadnienia przejścia z węgla na ropę, a następnie na energię jądrową. Podczas gdy wnioski IPCC zostały poparte przez rządy, które mogą przejść na energię jądrową, zostały one zaciekle odrzucone przez środowiska naukowe, w tym prestiżową Rosyjską Akademię Nauk. Tak zwany „konsensus naukowy” w tej sprawie nie istnieje, podobnie jak słynna „społeczność międzynarodowa”, która „nakłada sankcje” na Rosję. Nawiasem mówiąc, nauka nie działa na zasadzie konsensusu, ale metodą prób i błędów. Próby rozwoju zielonej turystyki na obszarach wiejskich nie uratują rolników. Co najwyżej będą mogli wynajmować pokoje w swoich gospodarstwach na kilka tygodni w roku. Problemem nie jest zmiana działalności, ale umożliwienie rolnikom życia i wyżywienia ludności.

Rolnicy w Europie Zachodniej i Środkowej są obecnie uzależnieni od europejskich dotacji. Nie sprzeciwiają się Unii Europejskiej, która pozwala im przetrwać, ale potępiają jej sprzeczności, które ich duszą. Nie chodzi zatem o uchylenie tej czy innej regulacji, ale o powiedzenie, jaką formę Unii Europejskiej chcemy zbudować.

Następne wybory do Unii Europejskiej odbędą się w czerwcu. Chodzi o wybór członków Parlamentu Europejskiego, jedynych wybieranych przedstawicieli Unii. Rada nie jest wybierana na szczeblu UE, ale składa się z szefów państw i rządów, którzy są wybierani na szczeblu krajowym, podczas gdy Komisja nie jest w ogóle wybierana i reprezentuje interesy patronów Unii.

RÓŻNE PROJEKTY INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ

Aby zrozumieć i ewentualnie zmodyfikować ten dziwny system, wróćmy do jego początków: od okresu międzywojennego (1918-1939) do okresu bezpośrednio powojennego (1945-89) istniało sześć konkurujących ze sobą projektów zjednoczeniowych.

1 – Pierwszy był popierany przez radykalnych republikanów. Jego celem było zjednoczenie państw zarządzanych przez podobne reżimy. W tym czasie mówiono o zjednoczeniu krajów Europy i Ameryki Łacińskiej w jedną republikę. Definicja republik i monarchii nie miała nic wspólnego z wyborami i sukcesją dynastyczną. Na przykład francuski król Henryk IV (1589-1610) określił siebie jako „republikanina”, ponieważ poświęcił się wspólnemu dobru swoich poddanych, a nie interesom swojej szlachty. Nasze rozważania na temat republik i monarchii sięgają demokracji (rządów ludu, przez lud i dla ludu). Koncentruje się na zasadach mianowania przywódców, a nie na tym, co robią. Dlatego uważamy dzisiejszą Wielką Brytanię za bardziej demokratyczną niż Francja i nie bierzemy pod uwagę niesamowitych przywilejów, jakimi cieszyła się brytyjska arystokracja ze szkodą dla jej obywateli.

Argentyna Hipólito Yrigoyena (która była wówczas najważniejszą potęgą gospodarczą w obu Amerykach) zmierzyłaby się w tej unii z Francją Aristide’a Brianda (którego imperium obejmowało wszystkie kontynenty).

Fakt, że republiki te niekoniecznie były państwami sąsiadującymi, nikogo nie szokował. Wręcz przeciwnie, zapewniło to, że Unia nigdy nie stanie się podmiotem ponadnarodowym, ale pozostanie organem współpracy międzyrządowej. Projekt ten upadł wraz z kryzysem gospodarczym w 1929 r. i wywołanym przez niego wzrostem faszyzmu.

2 – Drugim projektem była unia gwarantująca pokój. Francuski minister finansów, Louis Loucheur, twierdził, że Niemcy i Francja nie będą już mogły prowadzić ze sobą wojny, jeśli połączą siły i stworzą jeden kompleks wojskowo-przemysłowy. Zostało to zrealizowane, gdy Anglosasi postanowili dozbroić Niemcy po II wojnie światowej. W 1951 r. ówczesny minister Robert Schumann założył Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (EWWiS).

EWWiS zakończyła działalność w 2002 r. i została włączona do Unii Europejskiej na mocy Traktatu z Nicei.

3 – Trzeci opiera się na dwóch poprzednich. Został napisany przez austro-węgierskiego hrabiego Richarda von Coudenhove-Kalergi. Jego celem było zjednoczenie wszystkich państw kontynentu (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i ZSRR) w „paneuropie”. Początkowo miałaby to być federacja porównywalna do Szwajcarii, ale ostatecznie stałaby się ponadnarodowym podmiotem wzorowanym na Stanach Zjednoczonych i stalinowskim ZSRR. Projekt ten był w mniejszym lub większym stopniu realizowany przy wsparciu Stanów Zjednoczonych. W 1949 roku powstała Rada Europy. Mówię „mniej więcej”, ponieważ Wielka Brytania jest jej członkiem-założycielem, co nie było pierwotnym zamiarem. Rada sporządziła Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (CSDHLF). Ustanowiła ona Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w celu nadzorowania jej stosowania.

Jednak od 2009 r. wielu sędziów tego trybunału jest sponsorowanych, jeśli nie skorumpowanych, przez amerykańskiego miliardera George’a Sorosa. Stopniowo interpretują oni Konwencję w sposób, który zmienia hierarchię norm. Na przykład obecnie uważają, że międzynarodowe traktaty dotyczące ratownictwa morskiego (które przewidują zejście na ląd rozbitków w najbliższym porcie) muszą ustąpić miejsca prawu migrantów do ubiegania się o azyl polityczny w Europie.

4 – Czwarty projekt, „Nowy Porządek Europejski„, był realizowany przez Trzecią Rzeszę od 1941 roku. Celem było zjednoczenie kontynentu europejskiego poprzez podział ludności na regiony według kryteriów językowych. Każdy język regionalny, taki jak bretoński, miał mieć własne państwo. Zdecydowanie najważniejszym państwem byłoby państwo niemieckojęzyczne (Niemcy, Austria, Liechtenstein, Luksemburg, niemieckojęzyczna Szwajcaria, włoski Tyrol, czechosłowackie Sudety, słowackie Karpaty, rumuński Banat itp.) Ponadto kryteria rasowe określiłyby grupy ludności, które zostałyby „zredukowane” (Żydzi, Cyganie i Słowianie) i zniewolone. Projekt ten został wynegocjowany między kanclerzem Rzeszy Adolfem Hitlerem a Duce Benito Mussolinim przez niemieckiego prawnika Waltera Hallsteina. Został on częściowo zrealizowany podczas II wojny światowej, ale upadł wraz z upadkiem III Rzeszy.

5 Piąty projekt został sformułowany w 1946 roku przez byłego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla. Jego celem było pogodzenie pary francusko-niemieckiej i trzymanie Sowietów na dystans. Był on częścią wizji Karty Atlantyckiej (1942), zgodnie z którą powojenny świat powinien być wspólnie rządzony przez Stany Zjednoczone i Imperium Brytyjskie. Miało to również na celu promowanie roli Wielkiej Brytanii opartej na Wspólnocie Narodów. Po stronie atlantyckiej rozwinęła specjalne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, a po stronie kontynentalnej nadzorowała Europę, której nie była częścią.

Winston Churchill założył kilka instytucji w tym samym czasie. Ostatecznie to właśnie ten projekt został zrealizowany w 1957 r., najpierw pod nazwą Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG), a następnie w 1993 r. pod nazwą Unii Europejskiej (UE). Zapożyczył on elementy z trzech poprzednich projektów, ale nigdy ze Związku Republik. Anglosasi zawsze kontrolowali EWG-UE poprzez Komisję Europejską. Dlatego Komisja Europejska nie jest wybierana, ale mianowana.

Ponadto Londyn mianował Waltera Hallsteina, byłego europejskiego doradcę kanclerza Adolfa Hitlera, na swojego pierwszego przewodniczącego. Ponadto Komisja początkowo posiadała uprawnienia ustawodawcze, które obecnie dzieli z Parlamentem Europejskim. Wykorzystuje je do proponowania standardów, które Parlament zatwierdza lub odrzuca. Wszystkie te standardy są dosłownie zaczerpnięte ze standardów NATO, które, wbrew powszechnemu przekonaniu, zajmuje się nie tylko obronnością, ale także organizacją społeczeństw. Biura NATO, znajdujące się najpierw w Luksemburgu, a obecnie obok Komisji w Brukseli, przesłały jej swoje dokumenty, od szerokości dróg (aby umożliwić przejazd pojazdów opancerzonych) po skład czekolady (aby pokryć rację żywnościową żołnierza).

6 Szósty projekt został opracowany przez prezydenta Francji Charlesa De Gaulle’a w odpowiedzi na projekt brytyjski. Zamierzał on zbudować instytucję, która nie byłaby federalna, ale konfederacyjna: „Europę Narodów„. Ubolewał nad Traktatem Rzymskim, ale go zaakceptował. W latach 1963 i 1967 zabronił Wielkiej Brytanii przystąpienia do UE. Dał jasno do zrozumienia, że jeśli miałoby dojść do rozszerzenia, to od Brześcia do Władywostoku, czyli bez Wielkiej Brytanii, ale ze Związkiem Radzieckim. Przede wszystkim jednak walczył z całych sił o to, by decyzje dotyczące bezpieczeństwa narodowego mogły być podejmowane jednomyślnie. Jego pogląd zniknął wraz z nim. Brytyjczycy dołączyli do EWG w 1973 r. i opuścili ją w 2020 r.

A CO Z ROLNIKAMI?

Biorąc pod uwagę powyższą analizę Wspólnej Polityki Rolnej, w strukturach UE nie ma nic, co przewidywałoby obecny kryzys. Wynika to z niewypowiedzianej brytyjskiej ideologii UE.

Przystępując do WTO, Unia Europejska, nie mówiąc tego, porzuciła europejską wolną gospodarkę na rzecz globalnej wolnej gospodarki. Czyniąc to, podążyła za celem Winstona Churchilla, zgodnie ze swoim DNA. Dotacje Unii Europejskiej nigdy nie będą w stanie zrównoważyć zagranicznej konkurencji, która podlega innym zasadom.

Stopniowo zmierzamy w kierunku specjalizacji pracy na światową, globalną skalę. Rola europejskich rolników będzie coraz mniejsza, aż do dnia, w którym handel międzynarodowy zostanie przerwany, a Europejczycy będą musieli odbudować swoje rolnictwo lub umrzeć z głodu. Nawet Europejski Zielony Ład sformułowany przez przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen nie jest odpowiedzią na zmiany klimatyczne, ale na ideologię, która została wokół nich zbudowana. W ten sposób UE zobowiązuje się do realizacji programu Margaret Thatcher. Nie chce już produkować z silnym przemysłem i rolnictwem, ale z usługami finansowymi. W Wielkiej Brytanii polityka ta doprowadziła do dobrobytu maleńkiego londyńskiego City i upadku gospodarczego Wielkiego Manchesteru.

Aby uratować europejskich rolników, nie wystarczy sprzeciwić się ponadnarodowemu rozwojowi UE, konieczne jest przede wszystkim pozbycie się jej ideologii. Nie jest to jednak określone w traktatach, ale wynika z ich historii.


Opracował: Amon
www.strefa44.pl
www.strefa444.com.pl

4 komentarze jak na razie.

  1. LUCY pisze:

    Lubię Wasz blog Zaglądam tu często ale jedno mi nie pasuje. Otóż czarne tło utrudnia czytanie, a wysiłek oczu z rana nie jest wskazany/ wzrok mam dobry a czytanie Waszych stron mi go psuje. Czy można coś zmienić? Ł F

  2. […] wybory nie poszły po ich myśli, UE ma w nosie zasady demokracji. Jeśli wyniki wyborów im nie odpowiadają, organizowane są […]

  3. […] czy nie jeść, oto jest pytanie. Od 20 stycznia w Unii Europejskiej legalna będzie sprzedaż sproszkowanych całych larw Tenebrio molitor poddanych działaniu […]

  4. […] czy nie jeść, oto jest pytanie. Od 20 stycznia w Unii Europejskiej legalna będzie sprzedaż sproszkowanych całych larw Tenebrio molitor poddanych działaniu […]

Zostaw komentarz


Aby zatwierdzić komentarz skorzystaj z dolnego suwaka *


  • Facebook

Szukaj temat