Mumia księżniczki Ukok, rzekomo chroniącej pokój na całym świecie, została odkopana przez archeologów w Republice Ałtaju w latach dziewięćdziesiątych. Od tego czasu doszło do wielu klęsk żywiołowych i sytuacji kryzysowych. Miejscowi mieszkańcy wierzą, że w ten sposób Biała Dama mści się na ludziach za zbezczeszczenie jej grobu. Szczątki zostały odkryte w 1993 roku. Uwagę badaczy przyciągnął kurhan na płaskowyżu Ukok. Szamani nazywali to miejsce Doliną Śmierci. Według legendy starzy ludzie przychodzili tam, by umrzeć, gdy czuli zbliżanie się śmierci. Mumia znajdowała się pod grubą warstwą lodu, więc była bardzo dobrze zachowana. Naukowcy po przeprowadzeniu oględzin stwierdzili, że szczątki należą do kobiety, która miała około 25 lat, zmarła 2,5 tys. lat temu na raka piersi.
Zmarła ubrana była w jedwabną koszulę, wełnianą spódnicę, pończochy, futro, a na głowie miała perukę z końskiego włosia. Wraz z mumią pochowano inny sarkofag, w którym znajdowały się naczynia domowe i kości sześciu koni.
Do tej pory naukowcy spierają się, czy kobieta ta była osobą uprzywilejowaną, czy należała do klasy średniej. Na jej ciele znaleziono tatuaże nietypowych zwierząt, na przykład jelenia-kozaka, który wśród niektórych starożytnych ludów był symbolem przewodnika zmarłych, więc wielu przypuszcza, że mogła być potężną szamanką. Miejscowi nazywali mumię księżniczką Ukok lub Białą Damą.
Od początku wszystko szło źle
Plotka głosi, że odkrycie mumii i wszystkie późniejsze kataklizmy zostały przepowiedziane przez dziewczynę zamieszkującą wioski w pobliżu płaskowyżu Ukok. Powiedziała ona, że mumia pomści zbezczeszczenie pochówku.
Rzeczywiście, wykopaliska mumii zostały natychmiast owiane łańcuchem mistycznych wydarzeń. Kiedy zaczęto otwierać kurhan, rozległ się silny grzmot i trzęsienie ziemi. Szalejące żywioły przeraziły wielu okolicznych mieszkańców, którzy twierdzą, że w tym momencie archeolodzy obudzili ducha protoplastki i obrończyni ałtajskiego ludu – Białej Damy.
Księżniczki Ukok nie udało się przetransportować przy pierwszej próbie, ponieważ samochody dwukrotnie się zepsuły. Postanowiono przetransportować mumię helikopterem. Podczas lotu jeden silnik uległ awarii, więc wykonano awaryjne lądowanie, na szczęście nikomu nic się nie stało. Po otwarciu starożytnego kopca w Ałtaju zdarzyło się wiele katastrof – oprócz trzęsienia ziemi są to powodzie, silne grady, samobójstwa. Miejscowi mieszkańcy przypisują wszystkie nieszczęścia temu, że ludzie przeszkadzali duchowi Białej Damy. Również, gdy mumia została przeniesiona do innego miasta w celu dalszych badań, zaczęły się problemy ekonomiczne na dużą skalę. Niektórzy wiążą klątwę mumii z wojną czeczeńską, która rozpoczęła się w 1995 roku.
Swoją drogą, los wielu naukowców, którzy brali udział w wykopaliskach, nie był najlepszy. Szamani ostrzegali badaczy przed możliwą karmą i tak też się stało. Niektórzy zmarli z nieznanych przyczyn, a inni ciężko zachorowali. Sami badacze nie chcą wierzyć, że ta seria nieszczęśliwych zdarzeń jest związana z tą mumią, ale są tacy, którzy żałowali swojego udziału w wykopaliskach.
Kim była Biała Dama?
W Ałtaju istnieje legenda, według której naszego świata strzeże siedem sióstr, które złożyły siebie w ofierze i chronią nas przed złymi duchami. Księżniczka Ukok może być również jedną z tych sióstr, więc odkopanie jej miejsca pochówku jest rozdarciem zasłony ochronnej. Na początku lat 2000 szamani straszyli kolejną przepowiednią. Mówili, że księżniczka rzekomo poświęciła się, by zamknąć bramy zła. Z przepowiedni wynika, że jeśli kopiec grobowy księżniczki Ukok zostanie naruszony, to kłopoty czekają miejscową ludność, a jeśli ciało nie zostanie z powrotem zakopane w ziemi, to smutek czeka całą planetę. Nieszczęścia na całym świecie zdarzają się do dziś. Potężne katastrofy naturalne – tsunami na Oceanie Indyjskim, trzęsienie ziemi w Kaszmirze, huragan Katrina, nienormalne upały i susze oraz wojna na Ukrainie. Czy jednak wszystkie te zdarzenia można połączyć ze starożytną mumią? I czy są w tym jakieś wzorce? Nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.
Skanowanie NMR w Nowosybirsku wykazało, że „księżniczka Ukok od dzieciństwa cierpiała na zapalenie kości, a na krótko przed śmiercią kobieta najwyraźniej spadła z konia. Stwierdzono zwichnięte stawy i pęknięcie czaszki. Jednak eksperci zidentyfikowali coś znacznie bardziej znaczącego. Z badań wynika, że gdy księżniczka Ukok miała nieco ponad 20 lat, zachorowała na raka piersi …
W ciągu około pięciu lat zniszczył on jej ciało. Najprawdopodobniej młoda kobieta odczuwała silny ból. Aby złagodzić swój smutek, kobieta paliła konopie. Dr Letyagin, pracownik Instytutu Fizjologii i Medycyny Podstawowej Syberyjskiego Oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych w Nowosybirsku skomentował:
Według naukowców księżniczka Ukok zmarła trzy miesiące po upadku z konia. Nie została pochowana w rzędzie rodzinnych grobów, a na osobnym samotnym wzgórzu, widocznym i na otwartej przestrzeni. Rak piersi znany jest ludzkości od czasów starożytnych Egipcjan. Tysiąc lat wcześniej opisał go ojciec współczesnej medycyny – Hipokrates.
Nie udało się uspokoić mumii
W 2014 roku Rada Starszych Republiki Ałtaju chciała uspokoić Białą Damę poprzez jej ponowny pochówek. Sąd odmówił tego żądania, argumentowali swoją decyzję tym, że mumia jest unikalnym obiektem naukowym i kulturowym, a proces jej ponownego pochówku może zniszczyć szczątki, ponieważ wszystkie warunki naturalne zostały zniszczone w kopcu, z pomocą którego były przechowywane przez długi czas.
Należy zauważyć, że mumia jest teraz w specjalnie wybudowanym Muzeum Narodowym o nazwie Anokhin w Republice Ałtaju. Instytucja stworzyła sarkofag, który utrzymuje odpowiednią temperaturę do przechowywania księżniczki.
Mumia jest pokazywana zwiedzającym przez trzy godziny dziennie i tylko w czasie wzrastającego księżyca. Pracownicy muzeum zwracają uwagę, że figurki poruszają się w pomieszczeniach, zamknięte drzwi same się otwierają, słychać jakieś dźwięki i głosy.