W swojej książce The Simulation Dome, holenderski autor Martin Vrijland twierdzi, że żyjemy pod kopułą symulacyjną, a przesunięcie biegunów jest jedynie twierdzeniem mającym odwrócić naszą uwagę od znacznie większego wydarzenia. Fizyk Dieter Broers nie zgadza się z tym i twierdzi, że zmiana biegunów jest prawdziwa i zależy od ludzkiej świadomości. Tak zwane przesunięcie lub odwrócenie biegunów ma miejsce średnio co 200 000 lat. Wiąże się to z zamianą miejsc magnetycznych biegunów północnego i południowego. Ostatnia zmiana biegunów miała miejsce około 780 000 lat temu. Obecnie pojawia się coraz więcej oznak, że zbliża się kolejne odwrócenie biegunów. W ciągu ostatnich 180 lat siła ziemskiego pola magnetycznego spadła o około dziesięć procent. Od lat 90. biegun północny przesuwał się o około 55 kilometrów rocznie. Trzy razy szybciej niż wcześniej.
W tym samym czasie na południowym Atlantyku pojawia się region o niezwykle słabym polu magnetycznym. Obszar ten znajduje się u wybrzeży Brazylii i jest znany jako „Anomalia Południowego Atlantyku”.
Eksperci wnioskują z tego, że zmiana biegunów może być nieuchronna. Nie ma jednak konsensusu naukowego w tej kwestii, ponieważ inni naukowcy uważają, zgodnie z ich badaniami, że nie dojdzie do odwrócenia biegunów. To tyle, jeśli chodzi o oficjalne stanowisko naukowe. Podczas gdy badacze tacy jak fizyk Dieter Broers uważają, że opóźnienie w odwróceniu biegunów ma coś wspólnego z naszą świadomością, holenderski autor Martin Vrijland przyjmuje zupełnie inne, ale nie mniej interesujące podejście w swojej książce The Simulation Dome. (Nadchodząca zmiana biegunów: człowiek i natura wariują).
Vrijland uważa, że od milionów lat żyjemy pod kopułą plazmy, a to, co nauka nazywa odwróceniem biegunów, jest w rzeczywistości oznaką zjawiska feniksa, które występuje mniej więcej co 200 lat. Autor wyjaśnia, jak powinniśmy wyobrażać sobie kopułę plazmową. Vrijland:
Czy biegun północny jest centrum kopuły plazmowej?
Według autora, na powierzchni pierwotnej Ziemi znajdowało się 176 kul plazmowych, z których każda tworzyła kopułę plazmową na powierzchni. Te kopuły symulacyjne mają teraz zostać połączone, tworząc nową dużą kopułę plazmową. Podczas uruchomienia na niebie widoczne będą efekty świetlne, symulujące inwazję obcych, pisze Vrijland. Duża kopuła rozszerza się od dołu do góry. Kopuła plazmowa jest tworzona przez okrągłe, obracające się pole elektromagnetyczne. Pełni ona funkcję ekranu, na którym materializuje się percepcja. Vrijland pisze, że każda z tych kopuł ma generator krążącego pola elektromagnetycznego, przypominający reaktor zimnej fuzji jądrowej, znajdujący się w centrum kuli plazmowej. Autor stawia tezę, że to, co konwencjonalna nauka nazywa biegunem północnym, jest w rzeczywistości centrum kopuły plazmowej. Vijland:
Autor uważa, że zbliżamy się do momentu, w którym dwie grupy tych 176 kopuł plazmowych, z których każda składa się z 88 pojedynczych kopuł plazmowych, zostaną sprzężone przez nową kopułę plazmową o ogromnych rozmiarach, co spowoduje uruchomienie nowego generatora pola elektromagnetycznego w centrum tej nowej kopuły plazmowej. Vrijland:
Według Vrijlanda oznacza to, że po uruchomieniu dużych kopuł plazmowych uruchamiany jest nowy generator pola elektromagnetycznego, który praktycznie zastępuje małe generatory pod względem natężenia pola. Z tego powodu igły kompasu odchylają się we wszystkich kierunkach podczas gromadzenia się plazmy w gigantycznej kopule. Gdy mniejsze kopuły plazmowe z obecnych 88 kopuł plazmowych zostaną wyłączone, igła kompasu przeskoczy gwałtownie do środka nowej kopuły, ponieważ tam znajduje się większy generator pola.
Czy NASA próbuje coś ukryć?
Martin Vrijland podejrzewa, że amerykańska agencja kosmiczna NASA próbuje przypisać ten efekt przesunięciu biegunów, które rzekomo wynika z płynnego jądra Ziemi. Jednak według Vrijlanda teoria ta jest nie do utrzymania. Autor opisuje ją jako mainstreamową teorię spiskową „polaną naukowo wyglądającym sosem, z już wyglądającymi, sztucznymi wrażeniami z Photoshopa”, mówi. Vrijland nie wierzy również, że pole magnetyczne chroni Ziemię przed promieniowaniem kosmicznym. Pisze on:
Autor twierdzi dalej, że gdy duży generator pola elektromagnetycznego nowej kopuły plazmowej zostanie włączony, a mniejsze kopuły plazmowe, z których jedną jest powierzchnia Ziemi, zostaną wyłączone, słońce i księżyc nie będą widoczne przez jakiś czas.
W swoich książkach The Simulation Dome i The Phoenix will rise soon, Martin Vrijland wyjaśnia, dlaczego to wszystko się dzieje i dlaczego dwie większe kopuły plazmowe są uruchamiane, tylko po to, by pewnego dnia zostały zastąpione przez Super Kopułę. Autor obawia się, że gdy nadejdzie czas, dojdzie do masowych przerw w dostawie prądu. Według niego nic elektronicznego nie będzie już działać. Ani internet, ani telefon, ani żadne urządzenia gospodarstwa domowego. Vrijland:
Teoria Martina Vrijlanda jest bez wątpienia dyskusyjna, ponieważ brzmi zbyt podobnie do science fiction. Oczywiście można również wątpić w teorię Dietera Broersa, który twierdzi, że zmiana biegunów zależy od świadomości mas, które po prostu nie są jeszcze gotowe na wyższą świadomość, która ma zmienić wszystko na Ziemi. Broers przypuszcza tym samym:
Fizyk może nawet mieć rację w swoim założeniu, jeśli weźmie się pod uwagę, że tworzymy naszą rzeczywistość poprzez naszą świadomość, manifestując tematy, na które kierujemy naszą świadomość.
Wprowadzamy rzeczywistość do naszego codziennego życia poprzez naszą świadomość. Elita rządząca jest również świadoma tego faktu, dlatego jest to dla nich w zasadzie łatwa gra, aby wprowadzić swoje plany w życie za pośrednictwem masowej świadomości. W tej chwili zmiana biegunów wydaje się być wstrzymana jak samolot. Interesujące jest to, że z jednej strony temat ten jest od dawna znany i dobrze rozumiany w kręgach naukowych, podczas gdy z drugiej strony większość populacji prawie nic o nim nie wie. Nawet jeśli Dieter Broers i wielu innych badaczy uważa, że dzieje się tak w celu uniknięcia masowej paniki, w rzeczywistości mogą za tym stać zupełnie inne powody, o których jak dotąd nic nie wiemy.
Poszukiwanie prawdy w sercu
Tak więc to, co stanie się dalej z przesunięciem biegunów, jest dosłownie zapisane w gwiazdach. W tej chwili biegun północny wydaje się wędrować, jak to ujął Broers.
Jest to stan podobny do tego, w jakim znajduje się nasze społeczeństwo. Jednak w pewnym momencie może zostać osiągnięty punkt, w którym to się stanie. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy to nastąpi, ponieważ nawet badacze nie są zgodni co do tego, czy odwrócenie bieguna w ogóle nastąpi.
Oczywiście w Internecie można znaleźć wiele niesamowitych i interesujących teorii, ale żadna z nich nie musi być prawdziwa, nie mówiąc już o tym, że może się zmaterializować. Oczywiste jest jednak to, że znajdujemy się w środku wojny informacyjnej, w której każdy twierdzi, że zna prawdę. Ale ani główny nurt, ani tak zwana scena oświecenia nie wydają się jej znać, ponieważ prawda może być czasami dość trzeźwa i nudna i nie przynosi odpowiednich kliknięć w Internecie lub dlatego, że jest politycznie niepożądana. Prawdę można rozpoznać tylko sercem, a nie umysłem, ponieważ umysł można zmanipulować i zwykle zawsze skacze na najbardziej interesujące i ekscytujące teorie, które uważa za słuszne. Nie ma więc dobra ani zła. Każdy musi sam zdecydować, co jest prawdą, a co nie, kierując się sercem, a nie umysłem. Dlatego też termin „fake news” niekoniecznie jest odpowiedni pod wieloma względami.
Każdy lubi przedstawiać teorię, którą uważa za poprawną. Nie ma nic przeciwko temu. Ci, którzy wierzą, że jest to prawda, wierzą w to, ponieważ tak zdecydowali. Nie ma więc nic przeciwko temu. Staje się to problematyczne, gdy teoretyk zmusza swoich czytelników do zaakceptowania jego teorii jako jedynej prawdziwej. Dokładnie to dzieje się w głównym nurcie. W tym przypadku mówimy o dyktaturze opinii. I to jest dokładnie to, co nie może się wydarzyć.